Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozstrzelani podczas II wojny na Kopcu w Radomsku będą mieć pomnik

Jacek Drożdż
W tym mniej więcej miejscu stanie na Kopcu pomnik
W tym mniej więcej miejscu stanie na Kopcu pomnik Jacek Drożdż
Ofiary niemieckich egzekucji na radomszczańskim Kopcu zostaną upamiętnione pomnikiem. Miasto wystąpiło już do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o zatwierdzenie napisu na tablicy memorialnej.

Budowę pomnika zapisano również w projekcie budżetu.

Do pierwszej egzekucji doszło na Kopcu 3 maja 1944 roku. Wówczas rozstrzelano 10 osób. W drugiej, w czerwcu tego samego roku, życie straciło 25 osób. Niektórzy liczą jednak, że ofiar było znacznie więcej, nawet około 50. Egzekucja upamiętniona jest dzisiaj w skromny sposób, a miejsce przypominające o niej znajduje się na dodatek na terenie prywatnym.

Miejskim urzędnikom udało się odtworzyć listę zastrzelonych. W sumie znalazły się na niej 32 osoby.
- Znajdują się wśród nich ludzie nie tylko z Radomska, ale z całej ziemi radomszczańskiej. Ustalając tę listę, korzystaliśmy z różnych źródeł. Sprawdziliśmy obwieszczenia władz niemieckich z czerwca 1944 roku, znaleźliśmy klepsydrę z informacją o pogrzebie - wylicza Aleksandra Nowak, naczelnik wydziału kultury i promocji w magistracie. - Korzystaliśmy też z wydawnictw Ministerstwa Sprawiedliwości i Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Wystosowaliśmy apel o pomoc do radomszczan, odzew był ogromny... Pomógł nam także pasjonat radomszczańskiej historii Andrzej Pełka.

Znając nazwiska pomordowanych, magistrat wystąpił następnie do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o zatwierdzenie napisu na tablicy pamiątkowej. I ma już odpowiedź. Napis będzie brzmiał następująco: "W tym miejscu w dniach 3 maja i 23 czerwca 1944 roku w wyniku masowych egzekucji przeprowadzonych przez okupanta niemieckiego śmierć poniosło 32 mieszkańców ziemi radomszczańskiej". Na dwóch kolejnych tablicach znajdą się nazwiska zastrzelonych.

Wstępnie przygotowana koncepcja zakłada budowę na Kopcu pomnika w formie krzyża, obok którego znajdą się tablice. Jaki kształt ostatecznie przybierze pomnik, zdecydują miejscy radni. Oni także muszą zatwierdzić w przyszłorocznym budżecie pieniądze na jego postawienie.
- W projekcie budżetu na przyszły rok mamy zarezerwowane 45 tys. zł na obelisk. Liczymy, że radni przychylą się do naszej propozycji - mówi Wioletta Pal, wiceprezydent Radomska.

Monument nie stanie w miejscu, gdzie były dokonywane egzekucje, ale obok niego. Tyle tylko, że trzeba je przygotować, bo w tej chwili trudno do niego dotrzeć.
Z inicjatywy magistratu cieszy się radny Arkadiusz Ciach, który pierwszy interweniował w sprawie egzekucji na Kopcu.
- Cieszę się, że dostrzeżono konieczność budowy pomnika. Ale mam nadzieję, że to nie będzie koniec. Moim zamysłem jest utworzenie tam, wzdłuż Radomki, rowerowo-pieszej ścieżki edukacji patriotycznej - wyjaśnia radny. - Wtedy można by pójść tam na spacer, pojeździć rowerem... A ścieżka łączyłaby dwa miejsca z czasów II wojny światowej, które warto upamiętnić: Kopiec, gdzie były dokonywane egzekucje i Metalurgię, zbombardowaną i zniszczoną podczas działań wojennych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto