Rycerze Wiosny muszą być wiosną skuteczni w I lidze

To nieco poniżej kibicowskich oczekiwań, bo przecież sami zawodnicy klubu z alei Unii 2 rozbudzili kibicowskie apetyty, kiedy to siali postrach na pierwszoligowych boiskach i byli nawet liderem zaplecza PKO Ekstraklasy. Fatalna postawa na finiszu rozgrywek (pięć meczów z rzędu bez zwycięstwa, w tym trzy porażki), na którą złożyły się także zakażenia koronawirusem zawodników, czy też kontrowersyjne decyzje sędziów, sprawiły, że łodzianie do 10 wygranych meczów, dopisali cztery porażki i dwa remisy. Wydaje się, że zespół trenera Wojciecha Stawowego będzie raczej walczył o drugie miejsce, premiowane bezpośrednim awansem do elity, bo Bruk-Bet Termalika Nieciecza trenera Mariusza Lewandowskiego, wysforował się na czoło stawki mając solidną przewagę punktową. Drużyna Wojciecha Stawowego będzie miała rywali w postaci solidnego beniaminka Górnika Łęczna, który prowadzi znany z pracy w GKSBełchatów Kamil Kiereś, Arkę Gdynia (spadkowicz z elity), Miedź Legnica, GKS Tychy znanego w naszym regionie szkoleniowca Artura Derbina (wprowadził do I ligi GKSBełchatów, ale także Radomiaka Radom, który w poprzednim sezonie przegrał ekstraklasę w decydującym barażu z poznańską Wartą (0:2). Przypomnijmy, że zespoły z miejsc 3-6 grają dwustopniowe baraże o jedno premiowane awansem do PKOEkstraklasy miejsce. W barażach jednak, tak jak i w Pucharze Polski, wszystko jest możliwe. Trzeba więc stanąć „na głowie”, aby awansować do elity bezpośrednio. Sztab szkoleniowy klubu z alei Unii, ale także dyrektor sportowy Krzysztof Przytuła i ambitny prezes Tomasz Salski analizują już przyczynę niepowodzeń drużyny na finiszu. Pierwsze wnioski już są, bo sternik w wywiadzie dla klubowej telewizji oznajmił, ze będą zimą dwa lub trzy solidne transfery. Na tyle solidne, że mają zrobić jakość i wskoczyć do pierwszego składu, a więc żadne tam testy. na nazwiska oczywiście za wcześnie, bo transfery lubią ciszę, ale trzymamy Tomasza Salskiego za słowo. W najbliższych dniach należy się także spodziewać kolejnych rozstań z łódzkim klubem.
Cieszy też fakt, iż sternicy klubu zdecydowali, że drużyna będzie szlifować formę w doskonale ŁKS znanym tureckim Side. Miejmy nadzieję, że koronawirus nie pokrzyżuje wylotu. Łodzianie mają wylecieć na zgrupowanie w nocy z 22 na 23 stycznia. Będą tam trenować do 6 lutego. W planach są także trzy mecze sparingowe, choć rywali jeszcze nie znamy. Za to na 10 lutego zaplanowano mecz Pucharu Polski z Legią Warszawa.