18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd znów zwrócił sprawę byłego prezydenta Jerzego Słowińskiego

Jacek Drożdż
Archiwum
Jerzy Słowiński, były prezydent miasta, obecnie wiceprzewodniczący rady miejskiej popełnił przestępstwo, czy nie?

Miał to rozstrzygnąć Sąd Rejonowy w Radomsku. Ale w najbliższym czasie sprawą się nie zajmie, bo dokumenty zostały cofnięte do radomszczańskiej prokuratury.

Taką decyzję sąd podjął już po raz drugi. O co chodzi tym razem? O niedopatrzenia w postępowaniu przygotowawczym. - Prokurator pisze o nieprawidłowym oświadczeniu lustracyjnym. Ale o które oświadczenie chodzi? To z lutego 2008 roku? Jeśli tak, to prokuratura powinna wskazać, czy jest zgodne z prawdą, czy nie - tłumaczy sędzia Szczepan Stawczyk, przewodniczący IV wydziału karnego w radomszczańskim sądzie. - Bo wówczas jako "zwykłe" trzeba potraktować oświadczenie z października 2010 roku...
Sąd stwierdził również, że nadal brakuje orzeczenia sądu lustracyjnego w tej sprawie i stwierdzenia, czy doszło do kłamstwa lustracyjnego.

Z wypowiedzi sędziego Stawczyka można wnioskować, że sąd sugeruje prokuraturze pewne działania, np. skierowanie sprawy do sądu lustracyjnego. Ale prokurator nie musi się z nimi godzić. Tak jest najpewniej i tym razem, bo prokuratura złożyła już zażalenie na decyzję sądu w Radomsku do Sądu Okręgowego w Piotrkowie.

Przypomnijmy, że sprawa byłego prezydenta ujrzała światło dzienne w 2011 r. Chodzić ma o złamanie prawa wyborczego i użycie tzw. podstępu "celem nieprawidłowego sporządzenia listy wyborczej". Podstęp miał-by polegać na tym, że były prezydent - jak głosi akt oskarżenia - nie przyznał się w oświadczeniu lustracyjnym do współpracy z organami bezpieczeństwa. W efekcie - wprowadził w błąd komisję wyborczą i wyborców. Miało dojść do tego przed wyborami w 2010 roku.

Zajmujący się wtedy sprawą sąd odesłał ją do prokuratury do ponownego rozpatrzenia. Zajął się nią także Instytut Pamięci Narodowej. Postępowanie karne zostało zawieszone, a w międzyczasie oświadczenia badali prokuratorzy z biura lustracyjnego IPN. Uznali jednak że nie ma podstaw do skierowania sprawy do sądu lustracyjnego. Dokumenty ponownie wróciły do sądu w Radomsku w grudniu ubiegłego roku, z identycznym aktem oskarżenia.

W wydanym oświadczeniu Jerzy Słowiński podkreślał, że nigdy świadomie nie współpracował z SB.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto