Sesja w powiecie w Radomsku. Radni ustalili wynagrodzenie dla starosty. ZDJĘCIA, FILM

Ustalenie wysokości wynagrodzenia starosty Powiatu Radomszczańskiego było jednym z najważniejszych punktów programu środowej (5 czerwca) sesji rady powiatu. Radni najpierw przyjęli ocenę zasobów pomocy społecznej za 2023 rok oraz określili rodzaje zadań i podział środków finansowych Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych realizowanych przez powiat. Ustalono też wysokość opłaty za świadczenie usług wsparcia krótkoterminowego w DPS w Radomsku.

Kolejnym punktem obrad było przyjęcie wysokości wynagrodzenia dla starosty Łukasza Więcka. Nowy starosta będzie zarabiał mniej niż jego poprzedniczka, Beata Pokora, i to na swój wniosek. Pensja starosty razem z wszystkimi dodatkami wyniesie 17 621 złotych brutto (w tym wynagrodzenia zasadnicze 9 400, dodatek funkcyjny 3 070, dodatek specjalny 3 741, dodatek stażowy 1 410 złotych). Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji starosta Beata Pokora zarabiała 20 033 złotych brutto (w tym wynagrodzenia zasadnicze 10 400, dodatek funkcyjny 3 410, dodatek specjalny 4 143, dodatek stażowy 2 080 złotych). Łukasz Więcek będzie więc zarabiał o 2 412 mniej niż Beata Pokora.

Zanim jednak radni przystąpili do głosowania, komentowano zaproponowana wysokość pensji starosty.

Jest pan nowym starostą i po owocach poznamy pana pracę. Ja proponuję, żeby na początek była to minimalna stawka wynagrodzenia - mówił radny Krzysztof Zygma. Proponował też, by nowy starosta zrezygnował z tzw. trzynastki.

Z kolei radna Katarzyna Bracka zwracała uwagę na zwiększone grono zarządu powiatu, a w związku z tym zwiększenie funduszy przeznaczonych na pensje w porównaniu do poprzedniej kadencji. Michał Koski zwracał uwagę, że koszty byłyby niższe, gdy starosta wybrany został spośród radnych powiatowych, a jest to osoba z zewnątrz.

Starosta Łukasz Więcek tłumaczy, że sam wnioskował o obniżenie wynagrodzenia starosty. Gdyby uchwała nie została podjęta, zostałoby ono na poziomie z poprzedniej kadencji, bo wynagrodzenie to przypisane jest do funkcji a nie do konkretnej osoby.

To na mój wniosek obniżamy to wynagrodzenie. W sytuacji niskich zarobków naczelników i innych pracowników starostwa, miałbym problem z tym, żeby zarabiać maksymalną stawkę - komentuje starosta Więcek.

Radny Szymon Zyberyng komentował jednak, że jest to ze strony starosty zagranie czysto pijarowe.

Radni większością głosów zdecydowali o obniżeniu wynagrodzenia starosty. "Za" było 13 osób, "przeciw" - 1 radny, 9 radnych wstrzymało się od głosu.