Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siostry Pauliny od handmade, czyli rękodzieło w nowoczesnej odsłonie. ZDJĘCIA

Klaudia Gajda
Rękodzieło w nowoczesnej odsłonie, czyli Siostry Pauliny od handmade

W ostatnich latach rękodzieło wróciło do łask. To już nie tylko domena babć w bujanych fotelach. Coraz więcej osób chce mieć na sobie coś oryginalnego, unikatowego i zrobionego na zamówienie… I tutaj pojawiają się one - Siostry Pauliny. Jedna z okolic Radomska a druga ze Śląska.

Pod „tajemniczą” nazwą Siostry Pauliny Handmade kryją się po prostu dwie Pauliny. Z racji tego, że panie znają się 14 lat, są dla siebie jak rodzina.

- Gdy mieszkałyśmy razem i spotykałyśmy się ze znajomymi zawsze mówiono o nas „Siostry Paulinki” i tak zostało. Znamy się już bardzo długo, obie studiowałyśmy na tym samym kierunku na Politechnice Śląskiej tylko na innych rocznikach, ale tak naprawdę zaprzyjaźniłyśmy się pracując razem, w jednym z pubów studenckich, w którym dorabiałyśmy sobie na studiach – mówią jednym głosem Pauliny.

Paulina, która mieszka na Śląsku od urodzenia ma 35 lat, Paulina spod Radomska jest o rok starsza. Druty to domena Pauliny Ślązaczki i ta zaraziła swoją pasją drugą Paulinę. - Pamiętam, jak dostałam od młodszej koleżanki, piękny komin na zimę. Początkowo podziwiałam, ale nie próbowałam zrobić czegoś sama… aż kiedyś trafił się Sylwester, na którym znajoma zaczęła robić na szydełku komin dla córki koleżanki. Gdy zobaczyłam na żywo, jak pracuje szydełkiem spodobało mi się i moja druga przyjaciółka, Natalia kupiła dla mnie i siebie zestaw szydełek i włóczkę. Wzięłam szydełko do ręki i tak już zostało – opowiada Paulina z naszego powiatu.

A jak swoje początki pamięta druga połówka szydełkowego tandemu? - Moja babcia robiła na drutach i szydełku i jako dziecko zawsze mnie to fascynowało. Od zawsze gdzieś w moim życiu przewijało się takie rękodzieło, ale były to drobne i pojedyncze egzemplarze. Na poważnie wkręciłam się w to dopiero podczas pandemii i pierwszego lockdownu. To wtedy powstała pierwsza okrągła torebka oraz domek dla kotów. I jak to się mówi: apetyt rośnie w miarę jedzenia i po zrobieniu jednej rzeczy szukałam pomysłów i inspiracji na kolejne i tak mi już zostało – opowiada 35-latka.

Siostry Paulina od rękodzieła

Często rzeczy, które panie tworzą, służą jako prezenty dla znajomych – taki prezent handmade od serca. Swoje rzeczy przekazują także np. na licytacje dla chorych osób czy WOŚP.

- Teraz planujemy zrobić coś na kiermasz dla zwierząt i przygotować coś fajnego na styczniowy WOŚP – dodają panie.

Szydełkowanie nie jest takie proste, jak się może wydawać, żeby być oryginalnym, trzeba także czymś zaciekawić innych. Pauliny podkreślają, że oprócz nauki m.in. od babci pomaga im też nowoczesna technologia.

- Internet to skarbnica wiedzy. Początki były różne, bo aby ogarnąć oznaczenia w schematach, trzeba było dużo czytać, pytać i sprawdzać. Co mogłam, to dopytywałam Paulinę, bo ona już w tym „siedziała”, jednak najwięcej człowiek się uczy metodą prób i błędów. Dużo czytałam i oglądałam filmików instruktażowych. Teraz wymieniamy się swoimi spostrzeżeniami, pomysłami i nowinkami – mówi starsza z pań.

Największą przyjemnością dla Paulin jest sam proces tworzenia, gdy widać postępy pracy. - Oczywiście dużo satysfakcji daje nam, gdy tworzymy nowy projekt, w temacie jeszcze dla nas mało znanym. Ostatnio są to np. ubrania: powstały topy i tworzy się sweter. Czas wykonania konceptu zależny jest od samego projektu-torebki ze sznurka robi się dużo szybciej np. niż chusty, które mają różne wzory i rozmiary – opowiadają o swojej pracy. - Torebki, nerki tworzymy najpierw podstawę na szydełku – następnym etapem jest tworzenie podszewki, paska, a następnie ich montaż.

Jakie jest ulubione z narzędzi pracy pań? Paulina z Radomska zdecydowanie stawia na szydełko 3 -4 mm. Druga Paulina „wkręciła się” w druty i to one są jej faworytem. Panie prowadzą swój profil na IG i FB Siostry Pauliny  Handmade . Szydełko i druty na ten moment traktują hobbistycznie. - Może kiedyś się to zmieni. Na ten moment spełniamy się zawodowo jako „umysłu ścisłe” - komentują z uśmiechem.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto