Skutki wichury w Radomsku i powiecie radomszczańskim [ZDJĘCIA+FILM]

Tylko do godz. 4 nad ranem strażacy interweniowali 85 razy w przypadkach usuwania skutków wichury, która wieczorem i w nocy szalała nad powiatem radomszczańskim.
- W większości zgłoszenia dotyczyły powalonych drzew oraz połamanych konarów, które zalegały na drogach lub uszkodziły linie energetyczne. Strażacy wyjeżdżali też do kilku uszkodzonych domów i budynków gospodarczych. W trzech przypadkach silny wiatr uszkodził dach, w jednym przypadku ścianę szczytową budynku mieszkalnego – mówi kpt. Artur Bartosik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży pożarnej w Radomsku.

Zgłoszenia cały czas spływają do strażaków.
- Myślę że na godz. 8 mamy już ponad 100 interwencji. Budynki uszkodzone zostały m. in. w Radomsku na ul. Brzeźnickiej, w Dobryszycach, w Białej Górze i Brudzicach. Mamy też jedną osobę poszkodowaną, która uderzyła w leżący na drodze konar - dodaje kpt. Bartosik.

Skutki wichury w Radomsku

Od godzin porannych zamknięty jest Park Świętojański, gdzie silny wiatr również powalił drzewa.
Przewrócone drzewo uszkodziło płot oraz tablicę informacyjną w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Odnotowano też brak zasilania w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, obecnie trwają prace mające na celu przywrócić zasilanie w zakładzie.

Zgłoszenia przyjęte przez pracowników wydziału bezpieczeństwa dotyczyły uszkodzeń spowodowanych spadającymi konarami drzew, braku oświetlenia ulicznego oraz awarii sieci elektrycznej w niektórych częściach Radomska. Każde zgłoszenie zostało przekazane odpowiednim służbom, celem ich usunięcia.

W nocy wydział przeprowadził kontrolę pod względem szkód wywołanych przez wiatr. Zabezpieczono m.in. zerwane okucia metalowe, usunięto konary zalegające na drogach oraz zniszczone miejskie słupy reklamowe przy ul. Reymonta i Piłsudskiego.

Szkody w powiecie radomszczańskim

Orkan Ksawery, który w czwartek i piątek przetaczał się przez Polskę, spowodował wielkie straty także na terenie powiatu radomszczańskiego. Rannych zostało co najmniej dwóch mieszkańców naszego powiatu. W wyniku awarii linii energetycznych prądu pozbawionych jest około 6 proc. odbiorców.

We wszystkich gminach na terenie naszego powiatu trwa szacowanie strat. W piątkowy ranek starosta Andrzej Plutecki zwołał Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego (w jego skład oprócz władz powiatu wchodzą m. in. przedstawiciele straży pożarnej, policji, służb ratowniczych, sanitarnych, budowlanych, energetycznych), by omówić sytuację oraz ustalić zakres usuwania szkód.

Służby ratownicze od czwartkowego wieczora – przez całą noc – usuwają szkody spowodowane przez huraganowy wiatr. Straż pożarna tylko w nocy z czwartku na piątek odnotowała ponad 100 interwencji. W nocy połamane drzewa zablokowały drogę powiatową Radomsko – Lgota Wlk. (zator został szybko usunięty), jeszcze rano nieprzejezdna była droga w Zapolicach.

Choć ostateczne straty nie są jeszcze znane, wciąż trwa ich wyliczanie i zgłaszanie kolejnych, wiadomo już, że na terenie powiatu uszkodzone zostały dachy co najmniej sześciu budynków mieszkalnych (m.in. w Zapolicach, Bloku Dobryszyce, Dobryszycach, Białek Górze, a także na kamienicy w Radomsku).

Są ranne ofiary nawałnicy: Szpital Powiatowy udzielał pomocy dwu osobom. Jedna z nich to mężczyzna, na którego samochód spadł konar drzewa (uraz głowy, ranny o własnych siłach opuścił szpital), drugą – kobieta, która w czasie wichury doznała urazu kręgosłupa.

Najbardziej ucierpiały miejscowości położone na zachód i północ od Radomska, na terenie gmin: Kamieńsk, Ładzice, Lgota Wlk., Dobryszyce, Gomunice. Wichura łamała drzewa i ich konary, zrywała dachy i uszkadzała linie energetyczne . Jak wynika z rozeznania równie trudna sytuacja jest jedynie w dwóch innych powiatach na terenie Woj. Łódzkiego (Bełchatów i Sieradz). W piątkowy ranek od prądu całkowicie odcięte były m. in. Kamieńsk, Danielów, Szpinalów, Lgota Wieka, Wiewiórów, Kletnia, Kocierzowy, Pudzików, Hucisko, Krzętów, Wola Przerębska, Przerąb, Klizin, Lipowczyce.

– Prądu pozbawionych jest wciąż około 6 proc. odbiorców – raportował Zdzisław Łatacz, kierownik posterunku energetycznego w Radomsku. – Od godziny 21 w czwartek – przez całą noc awarie usuwały cztery brygady energetyczne, od piątku rano pracuje siedem brygad. Nie można określić, kiedy sytuacja wróci do normy, bo wciąż są zgłaszane lub lokalizowane nowe awarie. Na szczęście tym razem nie ucierpiały linie wysokiego napięcia. Uszkodzonych jest jednak co najmniej aż 44 linii średniego napięcia i wiele linii niskiego napięcia.

Radomszczańscy energetycy wystąpili o wsparcie i czekają na przybycie ekip naprawczych z innych powiatów.
- Powiatowy magazyn dysponuje odpowiednią liczbą płacht do zabezpieczania uszkodzonych dachów. Czekamy na sygnały od władz gmin, zainteresowanych wsparciem – deklaruje starosta Andrzej Plutecki.