Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spacer historyczny "Śladami powstania styczniowego w Radomsku". ZDJĘCIA

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Spacer historyczny "Śladami powstania styczniowego w Radomsku" zorganizowało w niedzielę Muzeum Regionalne w Radomsku.

Spacer historyczny "Śladami powstania styczniowego w Radomsku"

W niedzielę, 29 stycznia, Muzeum Regionalne w Radomsku zorganizowało kolejny spacer historyczny, tym razem "Śladami powstania styczniowego w Radomsku". Miłośnicy radomszczańskiej historii spotkali się przy Starym Cmentarzu, a spotkanie poprowadziła Agnieszka Kuligowska, historyk, społecznik, wychowawca młodzieży, nauczycielka Zespołu Szkół Ekonomicznych. Wydarzenie zostało przygotowane w ramach obchodów 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.

Uczestnicy spaceru najpierw odwiedzili groby powstańców styczniowych znajdujące się na Starym Cmentarzu w Radomsku, potem pomaszerowali ulicą Wyszyńskiego i przeszli obok dawnego Gimnazjum Feliksa Fabianiego, który przed powstaniem należał do organizacji spiskowych.

- Kolejnym odwiedzanym miejscem będzie kościół świętego Lamberta, za którym prawdopodobnie schowali się Rosjanie przygotowujący zasadzkę na powstańców. Będzie też wizyta w Muzeum Regionalnym, gdzie znajduje się kilka gablot z pamiątkami z powstania styczniowego, m. in. Muzeum pozyskało niedawno kopię munduru Telesfora Mickiewicza, jednego z najbardziej znanych radomszczańskich powstańców styczniowych. Dotrzemy również do klasztoru, gdzie znajduje się słynny powstańczy krzyż - zapowiadała tuż przed rozpoczęciem wydarzenia Agnieszka Kuligowska. - Finał spaceru to dworzec PKP, tutaj w dawnym hotelu znajdował się punkt werbunkowy do powstania styczniowego.

Również w ramach rocznicowych obchodów w poniedziałek w Muzeum Regionalnym w Radomsku odbędzie się turniej wiedzy ph. "Powstanie styczniowe na ziemi radomszczańskiej", z kolei do wtorku potrwa wystawa książek ze zbiorów biblioteki ph „ W krwawym polu…” W. Pol w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomsku.

POWSTANIE NA ZIEMI RADOMSZCZAŃSKIEJ

W tym roku mija 160. rocznica wybuchu powstania styczniowego. Udział radomszczan w wydarzeniach niepodległościowych miał miejsce już 27 lutego 1861 roku, kiedy to po nabożeństwie w kościele karmelitów w Warszawie wojsko rosyjskie zabiło 5 osób, wśród których był Zdzisław Rutkowski z Radomska.

Radomsko w strukturach powstańczych należało do województwa kaliskiego i powiatu piotrkowskiego. Miejscowi konspiratorzy, do których należeli rzemieślnicy i kupcy, rodziny urzędników, lekarze czy duchowni, podlegali władzom powiatowym w Piotrkowie.

Pierwszą ofiarą powstania styczniowego był 16-letni Adolf Zawadzki, syn burmistrza Kamieńska. Został zastrzelony w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. na radomszczańskim rynku przed kamienicą swego dziadka, sędziego Marcina Ziółkowskiego. Adolfa zastrzelił carski żandarm Jakuta, który zresztą był lokatorem w kamienicy dziadka ofiary.

Nocą z 21 na 22 stycznia w lasach między Rozprzą a Kamieńskiem zebrał się liczący 200 osób oddział powstańczy (tzw. partia). Dowództwo tego oddziału (liczącego dzień później już 300 osób) objął Józef Grekowicz.

Zorganizowany oddział wkroczył do Kamieńska, witany z ogromnym entuzjazmem przez mieszkańców. Następnej nocy w strugach ulewnego, zimnego deszczu doszło do nieudanej próby zdobycia Radomska. Poczatkowe działania szły zgodnie z planem. Gdy powstańcom wydawało się, że już opanowali miasto, zebrali się w rynku, aby hałaśliwie świętować swój triumf. Zostali wtedy otoczeni przez pochowane wojsko rosyjskie. Jedni padli od kul, inni bezładnie uciekali, a jeszcze inni zostali wzięci do niewoli. Wtedy właśnie zginął 16-letni Adolf.

Oficerów grupy Grekowicza, uczestników ataku na Radomsko aresztowano w Pajęcznie. Jako carscy oficerowie zostali oskarżeni o "zdradę stanu" i rozstrzelani w Piotrkowie.

Nieudana akcja nie osłabiła powstańczych planów. 28 stycznia 1863 roku w Kamieńsku powstańcy uszkodzili linię kolejową i odbili poborowych wiezionych do carskiego wojska. 6 lutego między Radomskiem a Kamieńskiem oraz 15 lutego pod Przedborzem doszło do potyczek między powstańcami a wojskiem carskim. 4 marca powstańcy ostrzelali jadący do Częstochowy pociąg z wojskiem. Podobnych potyczek było w naszym regionie wiele, m.in. w kwietniu pod Radomskiem, Dobryszycami. W sierpniu oddział Edmunda Taczanowskiego spalił mosty kolejowe między Radomskiem a Kłomnicami z jednej a Gorzkowicami z drugiej strony. W sierpniu po potyczkach w trójkącie Kłomnice-Borowno-Kruszyna doszło do bitwy pod Kruszyną. Do starć powstańców z carskimi oddziałami dochodziło jeszcze w pierwszej połowie 1864 r.

Władze carskie w odwecie za powstanie represjonowały i skazały wielu radomszczan. Miasta, a wśród nich Kamieńsk i Pławno, straciły prawa miejskie. W przedwojennym Radomsku było około trzydziestu osób mających za sobą katorgę i zesłanie na Syberii (m.in. T.Mickiewicz, J. Ptaszyński,J. Kurpios, J. Ciesielski, J. Różycki, J. Wagner, J. Kopeć ). Represje carskie dotknęły także ojców franciszkanów, którzy za okazaną pomoc powstańcom na ponad pół wieku zostali wysiedleni z radomszczańskiego klasztoru do Kalisza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto