Na nadzwyczajnej sesji, w czwartek 12 listopada, radni miejscy dyskutowali o Strategii Rozwoju Miasta Radomsko do 2030 roku. Dokument podzielił radnych, nie wszyscy zgadzali się z jego zapisami, ale ostatecznie został przyjęty.
- W 2030 roku społeczeństwo i miasto będą rozwijać się w sposób zrównoważony, będziemy żyć w harmonii z przyrodą, otwarci będziemy na świat i przyszłość.. Myślę, że za 10 lat Radomsko będzie bardziej przyjazne dla radomszczan, z większą ofertą dla wszystkich grup wiekowych - przedstawiał wizję zamieszczoną w Strategii prezydent Jarosław Ferenc.
Długo o założeniach Strategii Rozwoju Miasta Radomska do 2030 roku mówi Sławomir Doburzyński z firmy "Atrium", która przygotowała dokument. - Strategia obejmuje 10 lat, dwie kadencje samorządu. Poza tym wpisuje się w lata wchodzącej unijnej perspektywy finansowej - przypomniał.
Jak mówił, przed Radomskiem stoi wiele wyzwań, to m.in. kwestie demografii, niepewna sytuacja finansowa samorządu... - Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że spadek populacji, odpływ młodych ludzi, to ważny czynnik, który należy wziąć pod uwagę. kwestia kontynuowania nauki to także złożony problem, który jest niezależny od samorządu - wyjaśniał Sławomir Doburzyński. - Ale Radomsko ma też dobre perspektywy rozwoju. Powinno budować relacje z najbliższymi miejscowościami, by, wykorzystując swoje możliwości, stać się ośrodkiem subregionalnym.
Słabe i mocne strony Radomska, szanse i zagrożenia zostały opisane w Strategii. Podobnie jak obszary tematyczne, cele strategiczne i operacyjne...
Strategia Rozwoju Miasta Radomska 2030. Dyskusja podczas sesji
Radni mieli do dokumentu sporo uwag. - Mam wrażenie, że Strategia to mnóstwo słów, a treści zasadniczych, co ma się zadziać w latach 2020-2030 jest niewiele. Są to treści tylko ogólne - komentował Andrzej Kucharski (PiS).
Radny zwrócił m.in. uwagę na fakt, iż w dokumencie nie ma odniesień do programów rządowych, nie ma również słowa o zadłużeniu miasta. Odniósł się także do problemów z demografią, pytając, dlaczego Strategia zajmuje się migrantami ze Wschodu, a nie ma w niej słowa o wspomaganiu rodzin wielodzietnych z Radomska.
- Strategia to nie lista inwestycji, a pewne wytyczne do tworzenia planów, strategii. Musi być ogólna, bo została stworzona na kilka lat. Nie uważam, że jest idealna, bo mam wiele uwag. Nie podoba mi się sformułowanie wskaźników, bo nie ma określonych celów - mówił natomiast Łukasz Więcek (PO). - Jestem jednak pewien, że gdyby dokument wcześniej obowiązywał, gdybyśmy przestrzegali jego zapisów, uniknęlibyśmy pewnych błędów.
- W Strategii należało umieścić terminy, w jakich te ważne problemy powinny być wykonane, np. odwodnienie, obwodnica miasta. To ginie w całości bardziej miałkich tematów - stwierdził radny Tadeusz Kubak (PiS).
Radna Wioletta Pal skierowało swoje pytania wprost do Jarosława Ferenca. - Jeśli mamy cel, chciałabym wiedzieć, jak do niego dążymy? Jeśli przez ten dokument uda się powalczyć z demografią, to jak? - pytała radna, która głosowaniu "za" czy "przeciw" Strategii odpowiedziała: "zdecydowanie przeciw".
W Strategii nie mamy miałkich tematów. Mamy cztery obszary strategiczne i każdy z nich jest ważny. Miasto ma się rozwijać w sposób zrównoważony - podsumował prezydent Radomska.
Ostatecznie 13 radnych zagłosowało za przyjęciem Strategii Rozwoju Radomska 2030, troje było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
