Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Radomsku pracuje tylko do końca maja

jd
Jan Suwart (na zdj. stoi) wraz ze strażnikami pojawił się na sesji Rady Miejskiej. Bez skutku, jednostka będzie rozwiązana
Jan Suwart (na zdj. stoi) wraz ze strażnikami pojawił się na sesji Rady Miejskiej. Bez skutku, jednostka będzie rozwiązana fot. Jacek Drożdż
Uchwała o rozwiązaniu straży miejskiej została jednak zatwierdzona przez wojewodę. Skarga odrzucona.

Uchwała o rozwiązaniu straży miejskiej została jednak zatwierdzona przez wojewodę. Wysłana przez strażników do Regionalnej Izby Obrachunkowej skarga na to, że w budżecie nie ma pieniędzy na utrzymanie jednostki - umorzona. Skarga na prezydenta miasta - odrzucona...

Strażnikom pozostaje już chyba tylko walka o miejsca pracy w sądzie administracyjnym.
Od dziś obowiązuje uchwała Rady Miejskiej o rozwiązaniu jednostki. I raczej nie ma już szans na jej zablokowanie. Prezydent Anna Milczanowska podpisała już dwa rozporządzenia o likwidacji straży miejskiej. Pierwsze z nich opisuje zasady likwidacji: likwidatorem będzie komendant, w razie jego nieobecności zastępca, a jeśli nie będzie żadnego z nich, likwidatora spośród strażników wskaże prezydent. Do 21 marca strażnicy dostaną wypowiedzenia umów o pracę...

- W dokumencie wskazano szereg czynności, które likwidator ma przeprowadzić. To m.in. zawiadomienie o likwidacji odpowiednich urzędów i instytucji, rozwiązanie umów, które funkcjonowały w jednostce, zamknięcie rachunków bankowych - wylicza Radosław Zatoń, sekretarz Urzędu Miasta.

Nad likwidacją jednostki będzie czuwał koordynator ds. likwidacji jednostki budżetowej, który imiennie zostanie wskazany w drugim rozporządzeniu. Koordynatorem jest radomszczański prawnik Mariusz Ciupiński. Do jego zadań będzie należało sprawdzenie, czy likwidacja przebiega w terminie i zgodnie z przepisami. Straż miejska ma działać do końca maja.

Co na to komendant SM Jan Suwart?
- Moim zadaniem jest przeprowadzenie, zgodnie z prawem, wszystkich czynności likwidacyjnych. Trudno, żebyśmy nie wykonali rozporządzenia, stawiając się wbrew prawu - mówi komendant. - Po rozpoczęciu likwidacji strażnicy będą wysyłani na urlopy. To oznacza, że w pracy będzie ich mniej. Dlatego radomszczanie muszą liczyć się z tym, że na wezwania nie będzie można reagować natychmiast.

Związkowcy ze straży mają jeszcze nadzieję, że jednostkę uda się ocalić, kierując sprawę likwidacji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Tydzień temu jeden ze związków zawodowych złożył do Rady Miejskiej wezwanie o usunięcie niezgodności z prawem uchwały o rozwiązaniu straży miejskiej. Wniosek zostanie prawdopodobnie odrzucony przez radnych. Jeśli tak będzie, skarga trafi do sądu.

O jakie niezgodności z prawem chodzi strażnikom? M.in. o niewłaściwie przeprowadzoną procedurę związaną z konsultacjami z reprezentatywnymi związkami zawodowymi, likwidatora nie wskazano w uchwale, lecz w rozporządzeniu... Nie wiadomo też, kto będzie reprezentował straż po jej likwidacji podczas rozpoczętych rozpraw sądowych... Jak te kwestie potraktuje WSA?

Pozostaje też kwestia dotycząca komendanta SM, Jana Suwarta. Jest on bowiem radnym gminnym i rada powinna wypowiedzieć się w sprawie zwolnienia go z pracy. Dotąd jednak pismo w tej sprawie do Rady Gminy Radomsko nie wpłynęło.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto