Strażacy nie tylko ratują ludzi i gaszą pożary. W czwartek, 25 marca, musieli ruszyć na pomoc kotu, który utknął na drzewie. Na straż około godziny 9.20 zadzwoniła zdenerwowana mieszkanka Radomska. Rano wyszła na spacer z kotem. Mimo, że zwierzak trzymany był na smyczy, w pewnym momencie wymknął się właścicielce i wspiął się na jedno z drzew przy ulicy Piastowskiej.
Strażacy ruszyli z pomocą i używając drabiny uwolnili kotka, którego smycz zaplątała się w gałęzie drzewa. Gdyby nie nasz interwencja kosiak mógłby się udusić - opowiada at. kpt. Artur Bartosik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku. - Cały i zdrowy mruczek został przekazany właścicielce.
O tym, że strażacy ruszają z pomocą w każdej sytuacji, pisaliśmy już nie raz. Z ubiegłorocznych statystyk wynika nawet, że gaszą coraz mniej pożarów, a coraz częściej interweniują w przypadkach tzw. miejscowych zagrożeń, wśród nich od czasu do czasu znajdzie się wystraszony kotek, który wdrapał się na drzewo czy słup i potrzebuje pomocy, by z niego zejść.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?