Strzelanina na myjni samochodowej przy ul. Rokicińskiej w Łodzi. Mężczyzna z raną postrzałową głowy w szpitalu. Zatrzymano 4 osoby ZDJĘCIA

- Po północy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednej z myjni samochdoowych przy ul. Rokicińskiej doszło do awantury. Natychmiast udali się na miejsce. Jednak nie zastali uczestników kłótni - informuje Adam Dembiński z biura prasowego Komendy wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Niebawem po wezwaniu do jednego z łódzkich szpitali trafił mężczyzna z raną wskazującą, że prawdopodobnie został postrzelony. Jeszcze tej samej nocy w związku z tą sprawą policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę.

Oprócz 26-latka zatrzymano jeszcze 31-letniego mężczyznę, który nieprzytomnego kolegę zawiózł do szpitala oraz dwóch innych mężczyzn. Nie zostali oni jeszcze przesłuchani. Stan 32-letniego pacjenta jest bardzo ciężki - miał na ciele ranę postrzałową m.in. twarzoczaszki. Trafił na stół operacyjny. Jest pod opieką specjalistów.

- Śledczy będą próbować odtworzyć przebieg zdarzenia. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Śledztwo trwa - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że między 26-letnim mężczyzną a 32-latkiem doszło do ostrej awantury. Jeden z nich miał zaatakować drugiego siekierą. W rejonie zadrzenia zabezpieczono łącznie 5 uszkodzonych samochdoów, w tym ubrudzone krwią audi.

Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli ślady kryminalistyczne, sprawdzają, czy na miejscu był monitoring, przesłuchują świadków, trwa prokuratorskie śledztwo.

Przypominamy, że miesiąc temu doszło do strzelaniny także na ul. Rokicińskiej.