Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Radomsku. Areszt dla zatrzymanych. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, także usiłowania zabójstwa

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Archiwum NaszeMiasto.pl
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie strzelaniny, która miała miejsce w sobotni wieczór (7 maja) w centrum Radomska. Po bójce zatrzymanych zostało sześciu mężczyzn, wszyscy usłyszeli już zarzuty i trafili do aresztu.

W Radomsku trwa śledztwo w sprawie strzelaniny, która miała miejsce w centrum miasta w sobotni wieczór (7 maja). Ślady krwi przy aptece już zasypano piaskiem, świadkowie zdarzenia zostali przesłuchami przez policjantów, a ulica Przedborska… huczy od plotek. Mieszkańcy okolicznych kamienic zastanawiają się, co mogło być przyczyną strzelaniny, kto zawinili i jakie było podłoże krwawo zakończonego konfliktu.

Byłam wtedy w pracy, usłyszałam huk… myślałam, że to jakaś młodzież strzela z petard czy kapiszonów, bo tak to brzmiało. Ale kiedy wyjrzałam przez okno, zobaczyłam odjeżdżające srebrne auto i ludzi, którzy chcieli je gonić… ale byli poranieni – opowiada sprzedawczyni ze sklepu przy Przedborskiej. - Widziałam, jak jednemu po nodze leje się krew. Jej ślady jeszcze widać na chodniku. Widziałam też, że mężczyźni mieli siekiery...

- Wieczorem grupa kilku mężczyzn podjechała samochodem w rejon ulicy Przedborskiej w Radomsku, gdzie doszło do bójki pomiędzy nimi a dwójką innych mężczyzn. Dwie osoby zostały ranne w wyniku strzałów z broni palnej - opowiada nadkomisarz Aneta Wlazłowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Tego wieczoru do szpitala trafiły trzy osoby. Jak wyjaśnia dr Sławomir Nowerski, chirurg ze Szpitala Powiatowego w Radomsku, jedna osoba z raną zagrażającą życiu (uszkodzenie tętnicy udowej) została przetransportowana do Łodzi, dwie pozostałe osoby po udzieleniu pomocy trafiły na komendę.

W sumie policja zatrzymała sześciu mężczyzn, mieszkańców Radomska w wieku od 20 do 42 lat, znanych funkcjonariuszom z wcześniejszych konfliktów z prawem. Policjanci znaleźli też różne niebezpieczne narzędzia, w tym broń palną, którą ktoś wrzucił do wychodka. Wstępnie zdarzenie zostało zakwalifikowane jako bójka z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

W poniedziałek w Komendzie Powiatowej Policji w Radomsku odbyły się przesłuchania zatrzymanych z udziałem prokuratora, a we wtorek posiedzenia aresztowe.

Jak informuje prokurator Magdalena Czołnowska-Musioł, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, z dotychczasowych ustaleń wynika, że sześciu mężczyzn, mających ze sobą wcześniejsze konflikty, 7 maja przy ulicy Przedborskiej w Radomsku, "działając publicznie oraz okazując rażące lekceważenie porządku prawnego", wspólnie i w porozumieniu wzięło udział w bójce.

W toku tego zdarzenia sprawcy używali niebezpiecznych narzędzi, metalowego klucza przypominającego rurkę, siekiery, kija golfowego. Jeden z uczestników użył broni palnej, z której oddał kilka strzałów powodując rany u dwóch mężczyzn - informuje prokurator Magdalena Czołnowska-Musioł.

Obrażenia jednego z mężczyzn zostały uznane przez biegłego lekarza za zagrażające życiu, a u drugiego mężczyzny obrażenia w postaci rany postrzałowej uda prawego, spowodowały rozstrój jego zdrowia na okres powyżej 7 dni. Trzeci z uczestników doznał stłuczenia głowy z krwiakami.

Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi (art. 159 kk) indywidualizując ich zachowania, biorąc pod uwagę również wcześniejszą karalność podejrzanych. Trzech będzie odpowiadało za swoje czyny w warunkach recydywy.

Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 8, przy czym wobec tych, którzy dopuścili się czynu w warunkach recydywy może ona ulec podwyższeniu do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Jednemu z podejrzanych przedstawiono zarzut z art. 158 §1 i 2 kk i inne, który to przewiduje zagrożenie karą pobawienia wolności do lat 3.

Mężczyźnie, który oddał strzały przedstawiono dwa zarzuty usiłowania pozbawienia życia (czyli o czyny z art. 13§1 kk w zw. z art. 148§1kk i inne). Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat
8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy w Radomsku uwzględniając wnioski prokuratury zastosował wobec wszystkich 6 podejrzanych tymczasowy areszt - wobec dwóch na 2 miesiące, a wobec pozostałych na 3 miesiące. Śledztwo jest w toku.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto