Tłusty Czwartek 2022. Tajemnica pączków z Halinki w Radomsku.
Kiedy zapytaliśmy naszych Czytelników, które pączki w Radomsku smakują im najbardziej, większość komentarzy wskazywała właśnie na Cukiernię Halinkę. Zapytaliśmy więc, na czym polega sukces tego wypieku i w czym tkwi tajemnica pączka z Halinki.
- Jest nam bardzo miło, że nasze pączki tak smakują klientom, że jesteśmy chwaleni i polecani. Ale nie obrastamy w piórka. Staramy się trzymać poziom, pilnować, aby nasz produkt cały czas był tak samo dobry - mówi właściciel cukierni Rafał Romanowicz. Na pytanie, jaka jest tajemnica pączków z Halinki, odpowiada:
Domowy przepis i ręczna robota. Pączki od kilku lat robimy według tradycyjnej rodzinnej receptury, to wkład mojej żony, ono dostała przepis od mamy, a jej mama od swojej mamy. To ona dziś pilnuje, że by smak wyrabianych w naszej cukierni pączków nie zmieniał się. Wyrabiamy paczki tradycyjnymi metodami z naturalnych produktów od sprawdzonych dostawców i... taki mamy efekt - uśmiecha się właściciel.
Halinka w Tłusty Czwartek zwykle sprzedaje kilkaset pączków, normalnie schodzi kilkadziesiąt dziennie. Najwięcej pracy cukiernicy mają oczywiście w nocy z środy na czwartek i w czwartek nad ranem, ale pączki robione są na bieżąco. - Chcemy, że by w czwartek do naszych klientów trafiały świeży produkt, więc często zdarza się, że radomszczanie wychodzą z jeszcze ciepłymi pączkami - tłumaczy pan Rafał.
Od dwóch lat nie robimy zapisów na pączki. Kiedyś zapisywaliśmy, ale zrealizowanie terminów było nierealne, bo wszyscy chcieli odbierać pączki o jednej godzinie. Dlatego teraz trzeba spokojnie poczekać na swoją kolej - mówi pani Magda z Halinki.
Właściciel Halinki przyznaje, ż koniec karnawału to nie jest dla cukierni łatwy czas, a przed samymi ostatkami nad przygotowaniem pączków pracuje więcej ludzi. A pamiętajmy, ze Tłusty Czwartek to nie tylko pączki, ale i faworki. I te można zostać u Halinki.
W naszej ofercie są pączki z marmoladą, budyniem i galaretką wiśniową, ale na Tłusty Czwartek zdecydowana większość to pączki z marmoladą polane lukrem, z pomarańczową posypka lub bez. Jeżeli czas nam pozwoli zrobimy więcej rodzajów - mówił w środę szef cukierni.
Niestety w tym roku wszędzie trzeba będzie za pączki zapłacić więcej. Wzrost cen oleju, mąki czy gazu sprawią, że w tłusty czwartek zostawimy w cukierniach więcej pieniędzy niż w poprzednich latach. Według analityków wzrostu cen nie zatrzymała nawet obniżka podatku VAT na żywność. Jak pisze Business Insider.pl w karnawale 2022 jedną sztukę kupimy nawet za 5 zł, a w najmodniejszych miejscach aż za 15 zł. Inflacja nie mogła nie wpłynąć na ceny pączków w Halince. Dziś za jedno takie ciastko trzeba zapłacić 4 zł.
Zobacz też:
Ekspresowa pizza z cukinii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?