Taniec stał się całym moim życiem... - Katarzyna Fiszer o miłości do tańca, turniejowych sukcesach i "Etiudzie"

Na pierwsze zajęcia taneczne mama zapisała ją w przedszkolu. Wtedy jeszcze 6-latka nie mogła zdawać sobie sprawy z tego, że ta decyzja pomoże jej odnaleźć życiową pasję. - Od samego początku uwielbiałam brać udział w tych zajęciach, lubiłam ruch, muzykę. Byłam bardzo aktywnym dzieckiem, więc to był dobry sposób na spożytkowanie mojej energii – wspomina.

Potem kontynuowała naukę tańca w MDK i Spółdzielni Mieszkaniowej. Swój pierwszy turniej zatańczyła w wieku 8 lat, to wtedy na poważnie zaczęła się przygoda z tańcem. Rozpoczęły się regularne wyjazdy na turnieje i pierwsze ogólnopolskie sukcesy taneczne, zdobywane klasy.

- Taniec stał się całym moim życiem rozpoczęły się zagraniczne szkolenia z największymi tanecznymi sławami z Rosji, Ukrainy, Anglii i Włoch. To właśnie na szkoleniach w tych krajach poszerzałam swoją taneczną wiedzę i umiejętności - opowiada pani Katarzyna.

Ze swoim obecnym mężem Dawidem zaczęła tańczyć w 2009 roku. Od początku odnosili sukcesy, byli finalistami i zwycięzcami turniejów z cyklu Grand Prix Polski. Razem zostali II wicemistrzami Akademickich Mistrzostw Polski w tańcach latynoamerykańskich. Jednym z naszych największych sukcesów był finał na Akademickich Mistrzostwach Europy.

- Występowaliśmy na najbardziej prestiżowych tanecznych wydarzeniach, takich jak Blackpool Dance Festival, United Kingdom Championship oraz International w Anglii – wspomina tancerka. - Reprezentowaliśmy nasz kraj m. in. na parkietach w Hiszpanii, Turcji, Czechach. Posiadamy najwyższą międzynarodową klasę taneczną S. W 2016 roku rozpoczęliśmy karierę jako zawodowa para taneczna w kategorii professional. Zostaliśmy też licencjonowanymi sędziami Polskiego Towarzystwa Tanecznego.

W końcu wspólny taniec przerodził się w miłość, dziś Katarzyna i Dawid Fiszerowie są szczęśliwymi rodzicami.
- Bardzo często pary taneczne również wiążą się ze sobą w życiu prywatnym, chodź nie jest to regułą. Myślę, że taniec zbliża ludzi. Mieliśmy to szczęście, że połączyła nas pasja – mówi pani Kasia.

Jak przyznaje, brakuje jej roli tancerki i turniejowych emocji. Jednak teraz realizuje się jako trenerka i to turnieje oraz osiągnięcia podopiecznych dostarczają jej ogrom emocji i satysfakcji, niejednokrotnie większej niż własne sukcesy.

„Etiuda” działa przy Miejskim Domu Kultury od 2012 roku. - Chcieliśmy stworzyć zajęcia tańca towarzyskiego dla dzieci i młodzieży. Jesteśmy ogromnymi pasjonatami tańca, chcemy więc tę pasję i zdobytą przez lata wiedzę przekazywać dalej. Z czasem pojawiły się pierwsze pary, które były gotowe występować na turniejach. Zaczęły odnosić sukcesy, zdobywać klasy taneczne, osiągać coraz lepsze wyniki na arenie ogólnopolskiej – wspomina trenerka.

Jak dodaje, uczenie tańca nie jest łatwe, wymaga przede wszystkim indywidualnego podejścia do każdego tancerza, znalezienia sposobu na efektywne przekazywanie wiedzy. W „Etiudzie” tańca uczą się już dzieci w wieku przedszkolnym. Najpierw oczywiście jest to forma zabawy i świetny sposób na spędzenie czasu wolnego. Tancerze, którzy obecnie są w klasach licealnych, zaczynali tańczyć z początkiem funkcjonowania studia.

- Na naszych oczach rozwinęły się świetne pary taneczne, obserwowaliśmy je od pierwszych kroków na parkiecie aż po osiągnięcia rangi ogólnopolskiej i międzynarodowej – mówi z sentymentem trenerka. - W „Etiudzie” mamy dwie pary posiadające najwyższą mistrzowską krajową klasę taneczną A .

Widzimy jak nasi podopieczni się zmieniają i rozwijają, szlifując swoje taneczne umiejętności. Ta praca daje bardzo dużo satysfakcji.

Dzieci w wieku przedszkolnym mają zajęcia raz w tygodniu i to jest zupełnie wystarczające, aby rozpocząć przygodę z tańcem. Pary sportowe trenują nawet 3 razy w tygodniu. Wśród największych osiągnięć „Etiudy” można wymienić wytańczenie przez Norberta i Klaudię tytułu Mistrzów Polski w klasie C w dwóch stylach tanecznych. Szymon i Nikola zajęli 4 miejsce w Otwartym Pucharze Europy European Cup w kategorii Junior II. Trzy pary z „Etiudy” na ostatnich Mistrzostwach Okręgu Łódzkiego uplasowały się na trzech najwyższych miejscach na podium kategorii młodzieżowej w tanach latynoamerykańskich. Mistrzami Okręgu Łódzkiego zostali Norbert i Klaudia, wicemistrzami Kacper i Milena, a II Wicemistrzami Adrian i Natalia.

Dzięki Katarzynie i Dawidowi Fiszerom do kalendarza radomszczańskich imprez na stałe wróciły turnieje tanecznie.
- Mamy nadzieję, że i w tym roku uda się zorganizować Ogólnopolski Turniej Tańca, cieszy się on duża popularnością wśród tancerzy. Ponadto jest to piękne taneczne widowisko, które jest świetnym sposobem na pokazanie tańca w mieście - mówi pani Katarzyna.

Czytaj też: USA, Francja, Chiny, Japonia... Emilia Sambor, baletnica z Radomska, na światowych scenach [ZDJĘCIA]