Targowisko w Radomsku. Mieszkańcy ruszyli na zakupy. "Sytuacja była trudna do opanowania..." [ZDJĘCIA]

W czwartek, 23 kwietnia, radomszczańskie targowisko momentami przeżywało prawdziwe oblężenie... o ile można tak powiedzieć w sytuacji epidemii koronawirusa. Mieszkańcy Radomska ruszyli na zakupy, a największym zainteresowaniem cieszyły się stoiska z roślinami i sadzonkami.

W pewnym momencie sytuacja była trudna do opanowania, bo przed wejściem na plac targowy pojawił się tłum, ludzie ustawiali się w długiej kolejce i nie brakowało nerwów. Na szczęście razem z policją opanowaliśmy sytuację

- mówi Radosław Rączkowski, zarządzający placem targowym.

Jak dodaje, pracownicy placu rygorystycznie pilnują tego, by na targowisku znajdowało się maksymalnie 200 osób.

Zgodnie z zaleceniami związanymi z zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa, stoiska rozstawione zostały w odpowiednich większych niż zwykle odległościach. Sprzedawcy i kupujący muszą nosić maseczki i rękawiczki, przed wejściem na plac każdy musi zdezynfekować ręce. Pracownicy placu pilnują też, by kupujący zachowywali między sobą bezpieczne odległości. W razie potrzeby interweniują.

Sytuację monitorują także policjanci.

Przypomnijmy, od tego tygodnia miejskie targowisko ma być otwarte także w soboty.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.