Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turniej tańca break dance ERSKO CITY B-BOY JAM w Radomsku [ZDJĘCIA + WYNIKI]

mk
ERSKO CITY B-BOY JAM na pl. 3 Maja w Radomsku
ERSKO CITY B-BOY JAM na pl. 3 Maja w Radomsku fot. Małgorzata Kulka
Po raz pierwszy w Radomsku odbył się turniej tańca break dance ERSKO CITY B-BOY JAM.

Po raz pierwszy w Radomsku odbył się turniej tańca break dance ERSKO CITY B-BOY JAM. Turniej, który odbył się w niedzielę (4 sierpnia) na pl. 3 Maja poprzedziły dwudniowe warsztaty. Zajęcia poprowadził Rafał "Zyskill" Szymkiewicz z Warszawy. Tańczy od 12 lat, prowadzi czasopismo, portal i kanał filmowy poświęcony tańcowi break Dance. Osiągał sukcesy w telewizyjnych programach talent show „Got to Dance” i „Mam Talent”. Czego nauczył radomszczan?

- Mówię o historii breakingu, o każdym kroku, który pokazuję. Mówię kto go stworzył, kiedy i jak się rozwijał i jakie są jego wersje. Przeszliśmy przez wszystkie elementy tańca breaking, czyli toprocki, zejścia w dół, footworki, freezy i power moves – opowiada prowadzący warsztaty.

Jego zdaniem, poziom członków zespołu "Dropsy Squad", bo to oni w większości wzięli udział w zajęciach, jest wysoki. - Tańczą od wielu lat, więc była to także wymiana doświadczeń. Mogłem im coś doradzić jako obserwator z zewnątrz. Niektórzy przyswoili sobie kroki, których jeszcze nie znali – dodaje.

W sumie w warsztatach udział wzięło koło 17 osób. Przyszło także dużo młodych chłopców, którym taniec break Dance bardzo się podoba i chcieliby się go nauczyć.
– Potencjał w młodych jest największy jeśli tylko będą mieli chęci i wole, żeby kontynuować naukę, mogą zrobić wszystko.

Jak mówi, break dance jest coraz bardzie popularny, widać to w mediach, coraz więcej teledysków wykorzystuje ten taniec, pojawia się on nawet w reklamach. – Duże znaczenie na pewno miały tu taneczne programy telewizyjne, które wpłynęły na pozytywne postrzeganie breaking. Dziś w całej Polsce co weekend są jakieś eventy związane z tym rodzajem tańca, cały czas coś się dzieje. Jest także międzynarodowa wymiana doświadczeń – mówi Rafał "Zyskill" Szymkiewicz.

Jak tłumaczy Aneta Bus z Miejskiego Domu Kultury, niedzielny turniej ERSKO CITY B-BOY JAM jest naturalną kontynuacją organizowanego od lat konkursu break dance Wypas Posampas. Turniej po raz pierwszy został wyprowadzony na ulicę, czyli tak skąd pochodzi taniec break dance.

-To bardzo kreatywny taniec, ma podstawy, a my w oparciu o nie rozwijamy się sami i możemy w ten sposób pokazywać swoją osobowość. Tym jak tańczysz, pokazujesz siebie. Czujemy się wolni, możemy używać elementów baletu jazzy, czy tańca nowoczesnego… Po prostu freestyle underground... – mówi Kamil, uczestnik warsztatów i turnieju.

- To jedyny taniec, w którym można wyrazić siebie. Przyjeżdżając na zawody nikt nie wie, jaka poleci muzyka, z kim będziemy konkurować, jak będziemy tańczyć. To czysty freestyle, słyszymy muzykę i interpretujemy ją swoim ciałem i to jest najpiękniejsze. Ludzie nie przyjeżdżają tutaj, żeby koniecznie wygrać, ale żeby zdobyć nowe doświadczenia, poznać ludzi i dobrze się bawić - mówi b-boy Michaszko z "Dropsów".

Uczestnicy turnieju ERSKO CITY B-BOY JAM mogli liczyć na duży doping. Na placu 3 Maja pojawiło się bowiem wielu młodszych i starszych radomszczan, którzy z zapartym tchem przyglądali się tancerzom.

Wyniki:

I miejsce - zespół „Eudezet Skillz” – nagroda w wysokości 400,00 zł zestaw ubrań
i puchar

II miejsce - zespół „Rocking Boys” – nagroda w wysokości 300,00 zł zestaw ubrań
i puchar

III miejsce - zespół „Dropsy Squad” – nagroda w wysokości 150,00 zł zestaw ubrań
i puchar

IV miejsce – zespołowi „Biel Skill” - dyplom

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto