Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UKS Wiking Radomsko ma już 15 lat

Jacek Drożdż
Wiking wychował i uczył stawiania pierwszych kroków w wodzie ponad pół tysiąca młodych radomszczan
Wiking wychował i uczył stawiania pierwszych kroków w wodzie ponad pół tysiąca młodych radomszczan Jacek Drożdż
UKS Wiking Radomsko jest jednym z najstarszych klubów sportowych w mieście. Powstał w październiku 1996 roku.

Medalistów Mistrzostw Polski, Pucharu Polski i Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży dochował się Uczniowski Klub Sportowy Wiking, szkolący pływaków i specjalistów od wieloboju nowoczesnego. Dzisiaj Wiking obchodzi 15. rocznicę powstania, w tym czasie przez ręce trenerskiego małżeństwa Jolanty i Tomasza Rogozińskich przewinęło się ponad pół tysiąca młodych radomszczan.

Pracę z dziećmi Tomasz Rogoziński rozpoczął już w 1993 roku. Początki nie były jednak łatwe.
- Mieliśmy sporo godzin na basenie i mogliśmy zabłysnąć w powiecie czy województwie. Najpierw były to lekcje SKS na pływalni, a nawet na szkolnych korytarzach... Dopiero po kilku latach zdecydowałem się na zarejestrowanie klubu - opowiada Tomasz Rogoziński.

Początkowo podopieczni Wikinga specjalizowali się w pływaniu, jednak szybko okazało się, że w Radomsku nie ma warunków do takich treningów. Starsi uczniowie powinni mieć zajęcia na pływalni dwa razy dziennie... Działalność klubu rozszerzyła się po jednym z wyjazdów na zawody w Częstochowie.
- To był dwubój, czyli pływanie i bieganie dla dzieci. Spodobało mi się, bo było to coś nowego, zarejestrowaliśmy się więc w Polskim Związku Pięcioboju Nowoczesnego - wspomina trener. Jego zdaniem, pięciobój jest alternatywą dla tych, którzy nie realizują się w pływaniu. To również wyjście dla klubu, który ma mniej godzin zajęć na pływalni. - W wieloboju nowoczesnym trzeba nie tylko pływać, ale też biegać, strzelać... Te zajęcia prowadzimy w Radomsku. Dzięki sukcesom naszych zawodników w wieloboju mamy nowoczesne pistolety do treningów - mówi trener Wikinga. - To naprawdę wielkie osiągnięcie, bo na kupno sprzętu pewnie nie byłoby nas stać. Taka broń kosztuje około 5 -6 tys. złotych. Wcześniej strzelaliśmy z pistoletów starszego typu.

Tomasz Rogoziński zajmuje się w klubie starszymi zawodnikami. Młodszych prowadzi jego żona Jolanta, zajęcia z pierwszoklasistami ma również klubowa instruktorka Magdalena Iskrzyńska.
- Zajęcia na hali, treningi biegowe czy przygotowanie ogólnorozwojowe prowadzimy we dwoje. Kończąc trzecią klasę, nasze dzieci potrafią grać w koszykówkę, piłkę nożną, unihokej - wylicza Jolanta Rogozińska. - A dzięki umiejętności pływania doskonale sprawdzają się jako ratownicy. Obliczamy, że około 90 proc. ratowników WOPR przewinęło się przez Wikinga.

Trenerzy do dziś pamiętają tych, którzy wyróżnili się swoimi osiągnięciami. Pierwsza była Jolanta Szachewicz. - Wtedy Wiking był dopiero w zalążku - przypomina Tomasz Rogoziński.
Sukcesy odnosił też Bartosz Buda, medalista mistrzostw Polski w pływaniu, a następnie dwu- i trójboista. Świetne wyniki mają Adrianna Szwed, dwu- i trój-boistka, Jakub Majdzik, wieloboista, członek kadry narodowej, trenujący w Drzonkowie, pływak Piotr Jędrzejczak, Marcin Klasz, Angelika Rogozińska, brązowa medalistka w sztafecie trójbojowej, Filip Wizowski, triumfujący w Pucharach Polski... - Praktycznie w każdym roczniku mieliśmy zawodników, którzy lokowali się w krajowej czołówce - dodaje Jolanta Rogozińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto