Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Brzeźnicka w Radomsku pechowa dla galerii. Sprawa planu zagospodarowania zajmie się sąd

Jacek Drożdż
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum NaszeMiasto.pl
Kiedy powstanie galeria handlowa na Brzeźnickiej? Nieprędko. Najpierw sprawą zajmie się sąd...

Kiedy powstanie galeria handlowa na Brzeźnickiej? Takie pytania zadają sobie radomszczanie, patrząc na zaniedbany, zarośnięty chaszczami i krzakami teren w centrum miasta. Niestety, okazuje się, że nieprędko. Najpierw bowiem sprawą zajmie się sąd. I wygląda na to, że niejeden.

Wydawało się, że przyjęcie w maju planu zagospodarowania terenu między Brzeźnicką, Piłsudskiego i torami kolejowymi szeroko otwiera furtkę dla inwestorów, którzy chcieliby wydać swoje pieniądze w Radomsku. Tymczasem już w czerwcu zastrzeżenie do dokumentu zgłosił jeden z właścicieli działek przy ul. Brzeźnickiej.

O co miał pretensje?
M.in. o ustalone minimalne i maksymalne wysokości obiektów, które można by postawić na tym terenie. Jego wątpliwości wzbudziły również rozwiązania komunikacyjne. Jak bowiem uzasadniał, jego działki nie miały dostępu do drogi publicznej.

Prezydent Anna Milczanowska, a następnie radni miejscy podczas ostatniej sesji te zastrzeżenia odrzucili. Niewykluczone jednak, że uchwała rady zostanie przez właściciela działek zaskarżona do sądu. Jeden z paragrafów uchwały mówi bowiem o upoważnieniu przewodniczącego rady do jej reprezentowania w przypadku wystąpienia skarżącego na drogę sądową.

Pojawiły się również problemy z prawnikami wojewody. Ich interpretacja uchwały o przyjęciu planu zagospodarowania terenu spowodowała, że wojewoda w czerwcu ją uchylił. Prawnicy z Łodzi również dopatrzyli się, iż część działek nie ma dostępu do drogi publicznej.

Magistrat ze stanowiskiem wojewody nie zgadza się i sprawa trafi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
- Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody jest niezasadne z punktu widzenia prawnego. Wojewoda przyjął stanowisko, że każda działka geodezyjna jest działką budowlaną. To błędna interpretacja - tłumaczy Radosław Jończak, autor planu dla terenów przy ulicy Brzenickiej. - W sądzie będziemy się powoływać na prawomocne wyroki innych sądów administracyjnych w podobnych sprawach... Poza tym sprawdziliśmy nieruchomości wskazane przez wojewodę. Większość z nich to działki przylegające do działek tego samego właściciela, mające dostęp do drogi publicznej. Uważam, że plan został prawidłowo przygotowany i dlatego odwołujemy się od wydanego rozstrzygnięcia.

Po wyroku w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym można się jednak spodziewać, że sprawa trafi do Naczelnego Sądu Administracyjnego. A to oznacza, że procedury mogą trwać długo.
Dlatego nie dziwią słowa Andrzeja Rogalskiego, jednego ze współwłaścicieli terenów przy Brzeźnickiej, jakie padły na ostatniej sesji.

- Przewlekłość tej sprawy zmusza nas do przekazania gruntów dzieciom. Dlatego prosiłbym o dostosowanie sali obrad dla potrzeb osób niepełnosprawnych - stwierdził...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto