Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unieważniona matura w II LO w Radomsku. Maturzysta miał przy sobie komórkę

Małgorzata Kulka
Archiwum NaszeMiasto.pl
Unieważniona matura w II LO w Radomsku. Maturzysta miał przy sobie telefon komórkowy. Język angielski może zdawać dopiero za rok.

O wyjątkowym pechu może mówić uczeń II Liceum Ogólnokształcącego im. K. K. Baczyńskiego w Radomsku, któremu podczas egzaminu maturalnego zadzwoniła komórka. Z opowieści maturzystów wynika, że chłopak skończył już pisać test, a gdy chciał oddać pracę komisji, w kieszeni odezwał się telefon.
Zgodnie z przepisami, które zabraniają posiadania komórek podczas matury, w takim przypadku komisja egzaminacyjna powiadamia o incydencie dyrektora szkoły, a ten unieważnia egzamin. Tak było również w tym przypadku.
- Ten uczeń ma unieważnioną maturę z rozszerzonego języka angielskiego - potwierdza Sławomir Kowalczyk, dyrektor II LO w Radomsku. - Uczeń prawdopodobnie zapomniał, że ma przy sobie telefon, a co najgorsze, po napisaniu testu stwierdził, że dobrze mu poszło.

Wielu maturzystów przyznaje, że mimo zakazu wnosi ze sobą telefony na maturę. Są do nich tak przyzwyczajeni, że nie chcą ich nawet zostawiać na stole komisji egzaminacyjnej.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, podczas tegorocznych matur więcej uczniów mogło mieć przy sobie telefony. Gdy sobie to przypomnieli, padł na nich blady strach.

Tegoroczne unieważnienie egzaminu ucznia II LO to nie pierwszy tego typu przypadek w Radomsku. Kilka lat temu podobny incydent zdarzył się w I Liceum Ogólnokształcącym im. F. Fabianiego. W pozostałych szkołach średnich w mieście i powiecie takich sytuacji nie było.

- W naszej szkole komisja zawsze przestrzega każdego ucznia przed wejściem na egzamin, by później nie było problemów - zapewnia Agnieszka Łukomska, dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych i Ochrony Środowiska .

Unieważnioną maturę poprawić można dopiero po roku.
- Unieważnienie egzaminu jest karą. Nie jest ono tożsame z niezdanym egzaminem. Niesie za sobą poważne skutki i sankcje. Uczniowie powinni o tym pamiętać - tłumaczy Danuta Zakrzewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi. - Dziwię się, że mimo iż tak dużo się o tym mówi, młodzież wciąż przynosi komórki na maturę. Przecież zwracamy na to szczególną uwagę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto