Wzięło w niej udział kilkudziesięciu mieszkańców, na których prośbę rozpoczęła się procedura planistyczna. Jest szansa, że wkrótce osiedle to zyska zupełnie nowe oblicze.
- Zgodnie z opracowanym projektem planu, w środku osie-dla powstanie nowa droga, równoległa do ul. Wojska Polskiego, która będzie przebiegała prawie przez całą długość od ul. Narutowicza do ul. Witosa - informuje Marcin Rumin-Pluciński, naczelnik wydziału architektury, budownictwa i planowania przestrzennego w Urzędzie Miasta Radomska.
Przy okazji zaplanowano trzy nowe mniejsze uliczki i dwa tzw. sięgacze.
- Posłużą one skomunikowaniu tej nowej drogi wewnętrznej z istniejącymi już ulicami. Poza tym dzięki nim każda działka będzie miała dostęp do drogi - dodaje naczelnik.
Dlaczego w tym właśnie rejonie konieczne są takie zmiany? Wnioskowali o nie już kilka lat temu sami mieszkańcy, właściciele sporych działek.
- Tereny w środku naszego osiedla stały się po prostu nieużyteczne. Niestety, nie mogliśmy ich sprzedać, bo nie było do nich drogi dojazdowej - mówi Jacek Dudek z ul. Witosa. - Dlatego jestem za projektem planu.
- Dawniej ludzie mieli za domami m.in. sady. Teraz hodowla przestała się im opłacać i nikt nic nie ma z tych terenów - twierdzi Antoni Zuterek, inny mieszkaniec ul. Witosa. - Nie mam uwag do projektu. Powinien zostać jak najszybciej przegłosowany, bo droga jest nam potrzebna. Działki będzie można albo sprzedać, albo przekazać pod budowę dzieciom i wnukom.
Warto podkreślić, że debata była już drugim tego typu spotkaniem. Po pierwszym kilku radomszczan miało uwagi do pierwszej wersji planu i złożyło wnioski o wprowadzenie pewnych zmian.
- Część tych uwag uwzględniliśmy i wydaje mi się, że mieszkańcy nie powinni mieć już zastrzeżeń - oznajmiła Danuta Mirowska-Walas, której pracownia architektoniczna wykonała na zlecenie magistratu projekt opisywanego planu.
Czy tym razem znów będą uwagi? Czas pokaże. Z wprowadzonymi zmianami mieszkańcy mogą zapoznawać się jeszcze do 28 lutego. Później będą mieć dwa tygodnie na wnioski z propozycjami zmian.
Pewne jest, że część mieszkańców zadeklarowała już nawet chęć bezpłatnego odstąpienia miastu fragmentów swoich działek pod drogę.
Jeden z uczestników debaty miał wątpliwości co do przebiegu nowej głównej drogi.
- Dlaczego nie może ona łączyć bezpośrednio ulic Narutowicza z Witosa, tylko musi skręcać do ulicy Wojska Polskiego? Przecież tam miasto ma swój teren - zastanawiał się.
Zdaniem urzędników, taka opcja nie wchodzi w grę.
- Chodzi o bezpieczeństwo kierowców. Przedłużenie trafiałoby akurat na łuk ul. Witosa - wyjaśnił naczelnik Rumin-Pluciński.
Mieszkańcom marzy się też, by nowe drogi zostały skanalizowane. Tyle że kanalizacja jest obecnie tylko w ul. Wojska Polskiego. - To, czy nowe drogi zostaną od razu utwardzone i uzbrojone, zależeć będzie od radnych - podkreślił naczelnik.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?