W Muzeum Regionalnym w Radomsku będzie remont remontu?

Muzeum Regionalne w Radomsku potrzebuje remontu remontu - tak twierdzi dyrektor Krzysztof Zygma, który wrócił na stanowisko po dwóch latach od zwolnienia przez poprzednią prezydent miasta. Wrócił, zapoznał się ze stanem muzealnych sal i... stwierdził, że montaż oświetlenia i gniazdek elektrycznych pozostawia wiele do życzenia. Według niego konieczne będą poprawki.

- Nie jest moim celem krytykowanie kogokolwiek, natomiast jako dyrektor placówki muszę zwrócić uwagę na to, co się w ciągu ostatnich dwóch lat wydarzyło - mówi. - W budynku była przestarzała instalacja elektryczna i trzeba było ją wymienić, ale zostało to zrobione w sposób nie do przyjęcia, a poszły na to duże pieniądze. Muszę o tym powiedzieć, ponieważ za chwilę będę musiał robić remont remontu i nie chciałbym być posądzony o niegospodarność.

Zdaniem dyrektora 80-90 procent gniazdek trzeba usunąć. W całym muzeum zostało zainstalowanych ponad 550 gniazdek, w najmniejszej sali wystawowej (16 m kw powierzchni) jest ich 28, a potrzebnych jest najwyżej 5. Gniazdka zostały zamontowane także na ścianie w pomieszczeniach USC, która według projektu była przeznaczona do wyburzenia.
- Kiedy w salach wystawienniczych w oczy rzucają się głównie gniazdka, to jest to nie do przyjęcia - przekonuje i wskazuje na kolejne gniazdka umieszczone niemal co metr. - Nie mówiąc już o białym zimnym ledowym oświetleniu, które jest praktykowane w galeriach... ale handlowych. W muzeum, jak w teatrze, musi być klimat, także budowany światłem.

Dyrektor wskazuje też na nierówności ścian i sufitów pozostałe po remoncie instalacji, nierówności, które podkreśla połyskująca farba. - Teraz po kolei salę po sali będę musiał remontować i zaślepiać te gniazdka, zostawiać tylko te potrzebne. Te gniazda nie mogą być też białe i wystające, trzeba je wymienić - przekonuje. Jak dodaje, już podczas ostatniej modernizacji jednej z wystaw większa część gniazdek w sali musiała być zdemontowana.

Dyrektor nie oszacował jeszcze, jaki może być koszt remontu, ale zapewnia, że muzeum sukcesywnie będzie musiało pokrywać te koszty. Dużym wsparciem mogą być pieniądze z ministerstwa, placówka stara się bowiem o dofinansowanie dwóch kolejnych wystaw...

Zarzuty Krzysztofa Zygmy odpiera były dyrektor Muzeum Regionalnego Tomasz Nowak, który akceptował projekty. Jak tłumaczy, gniazdek z założenia miało być dużo, na tyle by w przyszłości - za 5, 10, 20 lat, gdy będzie robiona nowa wystawa albo zmieniane będzie wyposażenie biura - prąd był w zasięgu ręki, żeby nie trzeba było znowu kuć, przerabiać elektryki czy używać przedłużaczy. - Projekt wykonała doświadczona osoba - mówi Nowak i przekonuje, że klimat muzeum buduje się oświetlonymi gablotami, a do tego potrzeba gniazdek. Według niego zimne światło ledowe jest odpowiednie, bo w odbiorze wyostrza kolory i lepiej widać detale eksponatów.

- Jeżeli panu Zygmie przeszkadzają gniazdka, to trzeba założyć zaślepki, to nie są astronomiczne koszty, które zrujnują Muzeum - mówi Tomasz Nowak. - Myślę, że pan dyrektor po prostu musiał coś skrytykować. Być może chodzi to, że sam kierując placówką nie wykonał tego remontu...

Były dyrektor twierdzi też, że kiedy montowano gniazdka w pomieszczeniach USC, nie było jeszcze wiadomo, czy jedna ze ścian zostanie przeznaczona do wyburzenia. Muzeum wciąż boryka się z brakiem miejsca i dlatego w jego ocenie ściana ta powinna zostać, by móc stworzyć kolejne pomieszczenie magazynowe. - Kolor ścian natomiast wybierał jeszcze pan Zygma, ja zdecydowałem jedynie, by odcień został zachowany. A krzywe ściany są niestety w całym budynku Muzeum - tłumaczy...

Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", 27 stycznia z "Dziennikiem Łódzkim".