Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W powiecie radomszczańskim jest aż 3721 bezrobotnych kobiet

Justyna Drzazga-Nowińska
Wśród petentów radomszczańskiego pośredniaka jest więcej kobiet niż mężczyzn
Wśród petentów radomszczańskiego pośredniaka jest więcej kobiet niż mężczyzn Justyna Drzazga-Nowińska
W powiecie radomszczańskim wśród rzeszy bezrobotnych ok. 60 proc. stanowią kobiety. Są one na dodatek w gorszej sytuacji od mężczyzn, bo ofert pracy dla pań jest zdecydowanie mniej.

- Straciłam pracę pod koniec roku. Zarejestrowałam się jako bezrobotna, ale co z tego, jak nie ma dla mnie żadnej pracy. Pozostaną mi chyba poszukiwania na własną rękę. Tylko kto zatrudni kobietę po pięćdziesiątce?... - zastanawia się pani Elżbieta z Radomska.

- Na 6848 bezrobotnych zarejestrowanych mamy aż 3721 kobiet. W tej grupie tylko 906 pań ma prawo do zasiłku - informuje Zofia Orzeł, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomsku.

Wśród bezrobotnych kobiet prawie połowa to mieszkanki powiatu (1802 osoby), druga - samego miasta Radomska (1919). Tymczasem teraz, czyli na początku roku, kiedy większość firm wstrzymuje się z zatrudnianiem nowych osób, lub nawet redukuje etaty, pracy dla kobiet jest jak na lekarstwo.

- Mamy zaledwie trzy oferty, które możemy przedstawić kobietom. Praca jest dla jednej księgowej, sprzedawcy i asystenta sądowego. Z tym że posady te zaproponować możemy także panom. Z ofertami dla pań nie lepiej było w grudniu, wtedy bezrobotne do wyboru miały posadę szwaczki, księgowej, kelnerki i szefa produkcji szwalni. I na tym koniec. Nie da się ukryć, że to kropla w morzu potrzeb - podkreśla dyrektor Orzeł.

O ile przez cały rok pracownicy urzędu pracy starają się zaktywizować kobiety, to akurat początek roku jest tzw. martwym okresem. Pośredniak nie ma jeszcze bowiem zagwarantowanych pieniędzy na tegoroczną działalność.

- Dlatego na razie nie możemy zaproponować bezrobotnym kobietom żadnych szkoleń, czy innych form walki z bezrobociem. Powinno się to zmienić na początku lutego - twierdzi szefowa pośredniaka.

Skalę "kobiecego problemu" zauważyli i próbują ograniczyć radomszczański poseł PO Jacek Zacharewicz i europosłanka Joanna Skrzydlewska. Przymierzają się oni do zorganizowania warsztatów aktywizujących kobiety z terenów wiejskich.

- W ramach tych warsztatów uczestniczki dowiedzą się m.in., jak zdobywać środki na uruchomienie własnej działalności, jak korzystać z funduszy unijnych - tłumaczy Joanna Łysik-Michałkiewicz, dyrektor biura posła Zacharewicza.

Udział w szkoleniu, którego początek zaplanowano już na 30 stycznia (odbędzie się ono w galerii muzeum w Radomsku) mogą wziąć kobiety aktywne lokalnie w sferze społeczno-obywatelskiej, czyli np. tworzące koła gospodyń wiejskich, związki kółek rolniczych, lokalne stowarzyszeniach czy należące do kół parafialnych.

* * * * *

Jakie kobiety nie mają pracy
Ze statystyk Powiatowego Urzędu Pracy w Radomsku wynika, że na brak pracy narzekają głównie kobiety między 25. a 34. rokiem życia. To aż 1139 osób. Problemy z zatrudnieniem mają też panie w wieku 35 - 44 lata (850 osób) i 45 - 54 (835). W grupie najbardziej zagrożonych bezrobociem są kobiety z wykształceniem policealnym i średnim zawodowym (908) oraz gimnazjalnym i niższym (974).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto