Krzysztof Michalski, kierujący dotychczas komendą policji w Bełchatowie został komendantem w Radomsku. Jego miejsce zajęła Renata Kasprzyk-Papierniak, szefująca radomszczańskim stróżom prawa.
Pierwszą w historii Radomska panią komendant policji pożegnał starosta, przedstawiciele straży pożarnej i prokuratury. Renata Kasprzyk-Papierniak nie kryła wzruszenia.
- Powiem szczerze, że do Radomska bardzo się przyzwyczaiłam. Powiat ma taki specyficzny klimat i jakiś urok - mówiła podczas pożegnania. - Ale ja przecież tutaj będę mieszkać, będę przez powiat przejeżdżać, więc można powiedzieć, że policjanci będą mieć dodatkowy patrol na drodze.
Krzysztof Michalski zamierza kierować jednostką w Radomsku w sposób otwarty.
- Będę próbował rozwiązywać problemy od ręki. Jeśli pojawią się kłopoty, nie chciałbym, żeby czekały na wyjaśnienia. Mój gabinet będzie otwarty dla wszystkich - zapewniał.
Jak ocenia swoją nową pracę? - W Bełchatowie mamy ekstraklasę piłkarską, pierwszą ligę siatkówki, przemysłowe giganty... Tam policjanci byli angażowani np. do ochrony meczów. Średnio to było od 50 do 90 osób - wyjaśniał. - Ci ludzie przez cały dzień byli oderwani od innych zajęć. W Radomsku takich problemów nie ma, więc sądzę, że skuteczność pracy będzie większa.
Krzysztof Michalski ma 44 lata, jest żonaty, ma dwóch synów. Do policji wstąpił pod koniec lat 80. Mieszka pod Piorkowem. Zanim został komendantem bełchatowskiej policji, był szefem komisariatu w Gorzkowicach, potem objął stanowisko zastępcy komendanta miejskiego w Piotrkowie, kierował także komendą w Rawie Mazowieckiej.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
