Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Sądzie Rejonowym w Radomsku odbyła się kolejna rozprawa w procesie Eugeniusza Kolatora

Wioletta Bąk
Archiwum NaszeMiasto.pl
Nie widać końca procesu Eugeniusz Kolatora (wyraził zgodę na publikację nazwiska) byłego wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, oskarżonego o działanie na szkodę wierzycieli nieistniejącego już klubu RKS Radomsko.

Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Radomsku. Przypomnijmy, proces który rozpoczął się pod koniec ubiegłego roku dotyczy wydarzeń sprzed ponad sześciu lat.

Zdaniem prokuratury były wiceprezes PZPN w lipcu 2005 r., wiedząc, że klubowe konto klubu RKS zostało zajęte przez komornika, nie przelał na nie części pieniędzy należnych klubowi, (chodzi m.in. tantiemy z tytułu praw do telewizyjnych transmisji). Kolator nie przyznaje się do winy. Tłumaczy, że działał dla dobra trenerów, którzy dzięki jego decyzji mogli otrzymać pieniądze (inaczej dysponowałby nimi komornik).

Podczas dzisiejszej (19 marca) rozprawy sąd przesłuchał tylko jednego świadka, pracownicę centrali PZPN. Kobieta szczegółowo opisywała m.in. obieg dokumentów w PZPN. Drugi z wyznaczonych na wczorajszy proces świadków, szef jednego z departamentów PZPN nie przybył do sądu, przebywa za granicą. Sąd uznał, że przesłuchanie go będzie konieczne, ponowił więc wezwanie na kolejną rozprawę, w połowie kwietnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto