Sami zakładamy sobie pętlę na szyję - podsumował Fabian Zagórowicz (SLD) dyskusję radnych powiatowych o sytuacji finansowej szpitala w Radomsku.
Szpital ma mały kontrakt, opóźnia się oddawanie nowych sal z nowym sprzętem. Placówka ma 26 mln zł długu, a ubiegły rok zakończyła ponad dwumilionową stratą.
Emocjonalnie o tych liczbach mówił Jerzy Kaczmarek (PSL), były starosta powiatu. - Cztery lata temu szpital miał ponad 30 milinów złotych długu i nikt nie podnosił larum, tylko trzeba było się wziąć do roboty - mówił. - Przy stracie 2,2 mln zł szpital ma nadwykonania na 4,8 mln zł. Jak byśmy rozmawiali, gdyby dziś Narodowy Fundusz Zdrowia nam te pieniądze wypłacił?
Tyle tylko, że szpital stracił w zasadzie płynność finansową, i jak przypomniał Włodzimierz Nicpan (PiS), nie wypłaca m.in. pieniędzy lekarzom zatrudnionym na kontrakty...
Jak więc uzdrowić sytuację szpitala, a przynajmniej ją poprawić? Radni, w większości lekarze, zgodzili się, że trzeba zwiększyć kontrakt. Obecny oszacowano na ok. 38 mln zł.
- Przy takim kontrakcie nie ma szans na utrzymanie szpitala - nie ukrywał Sławomir Nowerski (PSL). - Czy zarząd podejmuje jakieś działania, by do Radomska trafiało więcej pieniędzy?
- Trwają spotkania na różnych szczeblach i w różnych formach - odpowiedział starosta Robert Zakrzewski.
Niepokój radnych budzi jeszcze jedna sprawa. - Mamy nowoczesny sprzęt w nowoczesnym szpitalu. A nie możemy z niego korzystać. To nie do pomyślenia. A chcę przypomnieć, że ponieważ był kupiony z funduszy unijnych, musimy się wykazać jego efektywnością. Jeśli jej nie będzie, szpital może być zmuszony do oddania pieniędzy otrzymanych na jego zakup - przypomniał Fabian Zagórowicz.
Może bardziej opłacalne byłoby wydzierżawienie nowoczesnego tomografu, sal zabiegowych... - Wiem, że w tej sprawie prowadzono rozmowy ze specjalistami z pierwszych stron gazet. Jak się skończyły? - pytał Włodzimierz Leszczyński (PSL).
Rozmowy z fachowcami trwają, ale pojawił się następny problem. Sprzęt do szpitala został kupiony z funduszy unijnych, więc z jego wydzierżawieniem mogą być kłopoty...
Radni próbowali znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Pojawiły się nawet pomysły, by w uzyskanie korzystnego kontraktu zaangażowali się nasi parlamentarzyści i decydenci sprzyjający miastu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?