Gdyby nie czyn społeczny, do dziś w mieście nie byłoby pewnie tak chętnie odwiedzanej przez radomszczan krytej pływalni. Basen został oddany do użytku 22 lata temu.
- Ale jak on był budowany! Bez żadnego inwestora generalnego, niemal na pół dziko - wspomina Zygmunt Osumek, przewodniczący komitetu społecznego.
Osumek, w 1985 roku dyrektor oddziału Narodowego Banku Polskiego w Radomsku, do komitetu społecznego trafił za sprawą Cezarego Gniatkowskiego, I sekretarza komitetu miejskiego PZPR.
- Do dzisiaj nie wiem, dlaczego jego wybór padł na mnie. Prawdopodobnie chodziło o to, że jako dyrektor banku miałem kontakt z dyrektorami wszystkich zakładów w mieście. A taki kontakt musiałem mieć, bo wtedy byliśmy jedynym bankiem, w którym przedsiębiorstwa mogły zaciągać kredyty - wspomina Zygmunt Osumek. - Poza tym działała Rada Dyrektorów, w której zasiadałem, więc siłą rzeczy tych ludzi się znało. To było ważne, bo przy takiej inwestycji jak kryta pływalnia trzeba było o każdą rzecz się starać... To były przecież inne czasy, w sklepach nie było nic. Mogły pomóc tylko zakłady pracy.
Na wspomnienie rozpoczęcia robót przy krytej pływalni Osumek aż się uśmiecha.
- Pierwsze roboty murarskie zrobili nam murarze ze spółdzielni rolniczej w Kobielach. Koparki, ciężkie maszyny dawały zakłady... A ile było problemów ze znalezieniem płytek! Nie można ich było kupić do łazienki, a co dopiero na taki obiekt! Pamiętam, że jeździłem za nimi aż do Kielc - wspomina. - A urządzenia do chlorowania wody, cały osprzęt... Wszystko trzeba było załatwić...
Nasz rozmówca przypomina, że Radomsko jako pierwsze w województwie porwało się na tak olbrzymią inwestycję.
- W Piotrkowie basenu krytego nie było. W Pajęcznie było jakieś małe "oczko". W Łodzi trwała budowa pływalni. Kiedyś tam pojechaliśmy i jak ujrzeliśmy te wszystkie sterczące rusztowania, wykopy, to zrobiło to na nas bardzo przygnębiające wrażenie - mówi Osumek. - Na co myśmy się porwali? I to w czynie społecznym! Pierwotnie liczyliśmy, że budowa będzie kosztować 60 ówczesnych milionów złotych. Okazało się, że wydaliśmy 193 mln zł. Ale wpływ na to miała też inflacja...
Termin zakończenia budowy pływalni wyznaczono na 16 stycznia 1989 roku, w dzień wyzwolenia Radomska.
- Spóźniliśmy się jednak o parę dni - mówi Zygmunt Osumek.
W budowie basenu pomagały m.in. "Cerbudowa", Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Kobielach, Mostostal wykonał metalowe przęsła... Zakładów było wiele. Finansowo inwestycji nie wsparł magistrat.
Pisząc o prezydentach Radomska, mylnie przypisaliśmy budowę pływalni Janowi Skubiszowi. W 1985 roku prezydentem Radomska był Józef Biedrzycki, a w 1989 roku, gdy pływalnia była oddawana do użytku, miastem rządził Mirosław Gajda.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?