Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiadukt na Brzeźnickiej nie będzie zamknięty... - rozmowa z Jackiem Szkupem z GDDKiA

Ireneusz Staszczyk
Jacek Szkup
Jacek Szkup Ireneusz Staszczyk
Z szefem radomszczańskiego rejonu GDDKiA Jackiem Szkupem rozmawia Irek Staszczyk.

Po Radomsku zbyt komfortowo się nie jeździ. Pan też należy do kierowców, którzy narzekają?
- Odpowiem krótko, należę do tych kierowców, którzy mają dużą cierpliwość, jeżdżę wolno, nie szarżuję i sobie radzę.

Ale perspektywa remontu wiaduktu na ul. Brzeźnickiej budzi bardzo duże obawy. Kierowcy obawiają się paraliżu komunikacyjnego w mieście.
- Pieniędzy na modernizację dróg praktycznie nie ma. Są natomiast pieniądze na modernizację obiektów mostowych. Chcemy ten fakt wykorzystać, zamierzamy przystąpić do remontu mostu na Radomce i remontu wiaduktu nad torami kolejowymi. Wybudujemy 650 metrów normatywnej drogi o nośności europejskiej. Jednym słowem, jest to tylko fragment wyjęty z dużego planu remontu ulicy Krakowskiej, Piastowskiej, Brzeźnickiej.

To brzmi groźnie. Będziemy musieli szukać objazdów?
- Niekoniecznie, prace będziemy wykonywali etapami, więc wiadukt nie będzie zamknięty dla ruchu kołowego. Ale na utrudnienia trzeba się przygotować, bo będą.

Zostańmy jeszcze w rejonie skrzyżowania ulic Brzeźnicka, Piastowska, Krakowska. Zmiana organizacji ruchu i sygnalizacji świetlnej miała usprawnić przejazd, tymczasem kierowcy narzekają, że w centrum tworzą się długie korki.
- Temat nie jest zrealizowany do końca. Resztówki pieniędzy otrzymaliśmy zresztą jak zawsze na koniec roku - i chcieliśmy zrealizować to przedsięwzięcie. Nie są jeszcze wykonane wszystkie pętle decydujące o pełnej automatyce skrzyżowania. Dwa wloty skrzyżowania nie mają automatyki, dlatego obecnie funkcjonuje to tak, jak widać. W zakończeniu prac przeszkodziła nam pogoda, a przede wszystkim mróz.

Słyszałem, że złożył Pan deklaracje, że do wiosny wszystko będzie zmodernizowane?
- To jest kwestia pogody. Prace na tym skrzyżowaniu będą nadal prowadzone.

Jest jeszcze jeden mankament. Ruszając na zielonym świetle przy klasztorze oo. franciszkanów i jadąc przepisowe 50 km/h, nie mamy co liczyć na "zieloną falę" aż do skrzyżowania z wiaduktem, zawsze napotykamy tam na czerwone światło. Tak musi być?
- Układ nie jest synchronizowany. Jest też pewna niedogodność, zbyt małe odległości i niezgodne z prawem parkowanie samochodów w rejonie ulicy Krakowskiej, te auta włączając się do ruchu, tamują go. Nie ma płynności w pętli analizującej ruch - stąd takie przypadki.

Doczekamy się w końcu budowy ronda przy ulicy Targowej i Żeromskiego?

- Prawda jest taka, że żyjemy w czasach, gdy w pracy nie ma systematyczności, tylko jest akcyjność. I to się odbija na realizowaniu inwestycji. Pyta Pan o budowę rond, odpowiadam - nie ma na to pieniędzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto