Gdzie podziała się wiata przystankowa z ulicy Piastowskiej, stojąca dotąd przy bursie szkolnej?
O jej zniknięciu poinformowali nas radomszczanie, korzystający z autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa K0munikacyjnego. - Teraz o tym, że jest tu przystanek, informuje tylko słup z wiszącym rozkładem jazdy - mówią mieszkańcy Radomska.
Co się stało z wiatą? Pasażerowie, szeptaną pocztą, już dowiedzieli się o jej losach.
- Należała podobno do kogoś, kto miał tutaj punkt sprzedaży podręczników szkolnych. Ale interes się skończył i ta osoba zabrała również wiatę - informują pasażerowie. - Postawiono za to niską ławeczkę. Trochę za niską dla starszych osób, którym trudno potem z niej wstać. Kiedy natomiast miasto ustawi tu wiatę? Zawsze jest to jakaś osłona przed deszczem czy słońcem...
Wiatami przystankowymi zajmuje się w Radomsku magistrat, który potwierdza, że wiata należała do prywatnej osoby. Tyle tylko, że jak wynikało z informacji przekazanych do urzędu, miała stać na Piastowskiej do połowy lipca. Właściciel zabrał ją jednak wcześniej, czym zaskoczył miejskich urzędników. I przy okazji pasażerów.
Magistrat w tej sprawie już działa.
- Zamówiliśmy nową wiatę, a ponieważ Piastowska jest ulicą powiatową, obecnie dokonujemy w starostwie wszystkich formalności, żeby mogła ponownie stanąć na przystanku - wyjaśnia Sławomir Przybyłowicz z Urzędu Miasta.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?