Wybory Radomsko 2014: Wśród nich jest nowy prezydent Radomska?
Wybory samorządowe coraz bliżej, toteż nic dziwnego, że coraz częściej w rozmowach radomszczan pojawiają się się nazwiska osób, które powinny - przynajmniej według interlokutorów - wziąć udział w jesiennych wyborach na prezydenta Radomska. Na razie pewniaków jest dwóch. A właściwie pewniaczki są dwie. To obecna prezydent Anna Milczanowska (Forum Samorządowo-Gospodarcze) oraz Ewa Drzazga (SLD). Kto do nich dołączy? Jedni oczekują zmian i "świeżej krwi", inni wprost przeciwnie, chcą kontynuacji, czując się bezpieczniej w znanej sytuacji. Na kogo postawią radomsz-czańskie partie i stowarzyszenia? Jeśli chodzi o PO, można wskazać kilku potencjalnych kandydatów. Jednym z nich jest obecny starosta Robert Zakrzewski. W powiecie to obecnie zdecydowanie polityk o największym nazwisku. Przemawiać może za nim jeszcze fakt, iż ma już doświadczenie w pracy w miejskim samorządzie, był wiceprezydentem miasta. A może będzie to Łukasz Więcek, radny miejski, mający już za sobą jedną kampanię prezydencką? Czy, w przypadku gdy zdecyduje się na ponowne kandydowanie, wykorzysta zdobyte doświadczenie? W podobnej sytuacji jest Andrzej Plutecki, wicestarosta radomszczański z PiS. Cztery lata temu również nie udało mu się pokonać w wyborach prezydenckich Anny Milczanowskiej. Czy w tym roku zdecyduje się na kolejną konfrontację? PiS właśnie robi porządki w swoich szeregach i będzie szukał polityka "z nazwiskiem" i znajomością miejskich realiów ( Plutecki był również miejskim radnym). Kogo wystawi do wyborów stowarzyszenie Razem dla Radomska? W 2010 roku w bezpośrednim starciu z Anną Milczanowską zmierzył się Krzysztof Zygma. Wydaje się jednak, że tym razem najpoważniejszym kandydatem może być Jarosław Ferenc, obecnie miejski radny, a wiceprezydent za czasów Jerzego Słowińskiego. Czy na wystawienie swojego człowieka zdecyduje się PSL? Ludowcy od kilku kadencji nie mają ani w radzie miejskiej, ani w mieście swoich przedstawicieli. W ostatnich wyborach prezydenckich ich kandydat Zdzisław Dawid zdobył zaledwie 328 głosów. Może więc tym razem PSL zdecyduje się poprzeć kandydata z innej partii?