Wybory Radomsko 2019: Jest termin wyborów. Kandydaci z Radomska gotowi do kampanii?

Prezydencki rzecznik Błażej Spychalski poinformował we wtorek wieczorem, że prezydent Andrzej Duda podpisał zarządzenie o przeprowadzeniu wyborów parlamentarnych 13 października. Choć pełnych list jeszcze nie ma, część kandydatów z Radomska nie kryje się z tym, że będą się starać o poselskie mandaty.

Czytaj więcej: Wybory Radomsko 2019: Kto do sejmu z Radomska?

Kilka dni temu Magdalena Spólnicka oficjalnie poinformowała, że znajdzie się na 2. miejscu listy KO w okręgu piotrkowskim. Na nasze pytanie, dlaczego zdecydowała się kandydować, szefowa radomszczańskiej Platformy Obywatelskiej odpowiada:

- Jest wiele powodów. Z punktu widzenia samorządowca, którym się czuję, na pewno jest to potrzeba rzeczywistego i skutecznego wsparcia nie tylko Radomska i powiatu radomszczańskiego, ale również całego regionu. Doświadczenie i wiedza, którą udało mi się zdobyć przez osiem lat pracy w lokalnym samorządzie, a także znajomość potrzeb i problemów miasteczek i miast średniej wielkości, będą doskonałym punktem wyjścia do zaangażowania się w sejmowe prace na rzecz wspierania szybszego i lepszego rozwoju takich gmin jak nasze - mówi kandydatka Koalicji. - Zależy mi na tym, żeby wszyscy mieszkańcy naszego regionu, naszego województwa i naszego kraju, bez względu na to czy mieszkają w małej gminie czy dużym mieście mieli bezpieczne drogi, dobre szkoły i dostęp do publicznej służby zdrowia. Żeby oddychali czystym powietrzem i co najważniejsze - żeby ciężko pracując godnie zarabiali.

Spólnicka wierzy, że tworząc mądre prawo można budować Polskę, która będzie domem dla wszystkich. - Marzy mi się Polska silna i dumna, otwarta i tolerancyjna, wrażliwa na potrzeby słabszych i wspierająca tych bardziej zaradnych, szanująca swoją historię ale patrząca odważnie w przyszłość i szanująca wszystkich swoich obywateli. Taką Polskę chcę budować i dlatego właśnie kandyduję do Sejmu RP - podkreśla Magdalena Spólnicka.

Kandydować do sejmu na pewno będzie też poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Milczanowska. Jak przyznaje, kandyduje bo przecież jest jeszcze wiele do zrobienia.
- Polacy zrozumieli, że także w polityce warto ufać tym, którzy dotrzymują słowa. Poczuli się ważni. Chcą godnego i bezpiecznego życia. Oczekują dalszej naprawy państwa. Dla nich konieczna jest kontynuacja dobrej zmiany i podnoszenie jakości życia wszystkich Polaków, co gwarantują nasze sztandarowe programy społeczne - mówi poseł PiS z Radomska.

Milczanowska przyznaje, że ostatnie cztery lata były dla mnie bardzo intensywnym, a zarazem inspirującym czasem w służbie ludziom. - Jestem dumna ze swoich współpracowników, bo nie ma dla nich spraw nieważnych. Dzięki nim
praktycznie każdego dnia pomagamy ludziom. Czasem są to bardzo trudne, wręcz życiowe problemy, a niekiedy potrzebna jest zwykła rozmowa. Te spotkania mocno nas angażują, wymagają empatii, często delikatności,
zawsze wielkiej pokory - mówi posłanka.

Zapytana o sukcesy w pracy posła, Milczanowska mówi o inwestycyjnych oraz systemowych przedsięwzięciach wspierających naszą małą ojczyznę. - Cieszą mnie ogromnie: wybudowane rondo koło Miejskiego Domu
Kultury, pomoc finansowa jaka trafia do Ochotniczych Straży Pożarnych i Kół Gospodyń czy rządowe wsparcie budowy ulic, dzięki któremu remontują się np. radomszczańskie ulice Jagiellońska i Spacerowa, w Przedborzu ulica Korycińskiej czy w Dobryszycach ulice: Północna, Akacjowa i Zaciszna - wymienia. - A jeżeli już mowa o drogach... Trwa przebudowa najważniejszego układu drogowego w naszym regionie i dlatego wśród zadań ważnych i ważniejszych jest z pewnością miejsce na dokończenie obwodnicy Radomska, której część zrealizowałam jako prezydent miasta.

Wśród kandydatów z Radomska mówi się też oczywiście o pośle Krzysztofie Maciejewskim, a także o niedawno powołanym wicewojewodzie łódzkim Krzysztofie Cieciórze. Wicewojewoda potwierdza, że faktycznie rozmowy co do jego kandydowania trwają, on to analizuje i wciąż się nad tym zastanawia. - Myślę, że więcej będę mógł powiedzieć po ogłoszeniu list i rozpoczęciu kampanii. Na ten moment powtórzę jeszcze raz: trwają rozmowy – mówi Krzysztof Ciecióra.
Jeśli chodzi o plany na to, co jako poseł robiłby dla ziemi radomszczańskiej, obecny zastępca wojewody łódzkiego spekulować nie chce. - Jeśli zapadnie decyzja o tym, że startuję, wtedy na pewno włożę pełną energię w to, by zaprezentować ciekawe pomysły i propozycje, a później je realizować - komentuje.

Zobacz też: Krzysztof Ciecióra z Radomska wicewojewodą łódzkim. Zajmie się kwestiami gospodarki przestrzennej i budownictwem

Krzysztof Maciejewski tłumaczy, że kandyduje, bo ma doświadczenie z czasów, kiedy Prawo i Sprawiedliwość kierowało polską polityką w latach 2005-2007. - Wiem, jak wiele mogliśmy zmienić, aby Państwo Polskie było bardziej przyjaznym dla każdego obywatela. Niestety skrócona kadencja Sejmu RP, spowodowała że niewiele udało się z bogatego programu zrealizować. Teraz ponownie PiS wzięło sterowanie państwem w swoje ręce i widać, że to co robi ma duże uznanie w społeczeństwie - mówi poseł. - Zawsze wierzyłem w dobry program PiS i chcę uczestniczyć w odbudowie naszej Ojczyzny dla dobra wszystkich Polaków. Sądzę, że się przydam.

Wśród swoich dotychczasowych poselskich sukcesów Maciejewski wymienia zaangażowanie w umożliwienie powstania kanalizacji w rejonie Bartodzieje, ulicy Przedborskiej, przyczynienie się do powstania drugiej kwatery składowiska odpadów, czy uregulowanie spraw gruntowych dla Stanicy Harcerskiej w Białym Brzegu.

Zapytany o zadania, jakie stawia przed sobą na ewentualną kolejną kadencję, poseł odpowiada: - Moim marzeniem jest i pozostanie poprawienie pozycji ofiary przestępstw. Sądziłem, że w tej kadencji uda mi się tak zmienić prawo aby ofiara przestępstw była traktowana chociaż tak jak przestępca. Chodzi mi oczywiście o prawa im przysługujące. Dzisiaj jest tak, że przestępca ma kompleksową opiekę z prawniczą włącznie, a ofiarą nikt się nie interesuje. Przedłożyłem w tej sprawie gotowy projekt zmian w ustawie „Kodeks Karny”, ale niestety gdzieś utknął. Jeśli po raz kolejny otrzymam mandat posła doprowadzę ten projekt do końca - wyjaśnia.