RKS Radomsko na fali. W sobotę, 1 kwietnia, na boisku przy Brzeźnickiej podopieczni trenera Pawła Ściebury o jedną bramkę okazałli się lepszy od Sokoła Aleksandrów Łódzki. Gol w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Bartosza Machaja zapewnił RKS Radomsko wygraną z Sokołem Aleksandrów 3:2.
Pierwszą część spotkania lepiej zaczęli goście, którzy w pierwszym kwadransie mogli wyjść na prowadzenie. Po jednej z akcji Sokoła piłkarzom RKS pomógł słupek.
RKS w pierwszej odsłonie też miał swoje okazje, ale brakowało nieco precyzji. Dopiero w końcówce pierwszej połowy dobrze dysponowany w ostatnich meczach Mateusz Gołda wyprowadził RKS na prowadzenie.
Znakomicie drugą odsłonę zaczęli z kolei gracze Sokoła, którzy tuż po wznowieniu gry doprowadzili do remisu po trafieniu Jakuba Horoszkiewicza.
W 57. minucie RKS ponownie wyszedł na prowadzenie po golu Bartosza Machaja. Goście jednak szybko wyrównali po trafieniu Damiana Berżyńskiego. W 65. minucie czerwoną kartką ukarany został bramkarz RKS Bartosz Nikołaj. Z konieczności trener Paweł Ściebura musiał zdjąć z placu gry Gołdę, którego zastąpił drugi bramkarz Marcin Rodzik.
Grający w osłabieniu RKS skupił się w końcowych minutach na obronie wyniku zwłaszcza po drugiej czerwonej kartce, którą w 84. minucie obejrzał Krystian Kolasa. Kilka minut później czerwoną kartkę obejrzał również jeden z graczy Sokoła.
Grający w dziewiątkę RKS w jednej z ostatnich akcji meczu wywalczył rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomylił się Machaj, dzięki czemu RKS mógł się cieszyć z wygranej.
Zwycięstwo nad Sokołem było trzecią wygraną z rzędu piłkarzy RKS, którzy w kolejnym meczu w Wielką Sobotę podejmą u siebie Włókniarza Zelów. Początek tego meczu o godz. 13.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?