Samolot wystartował z Kamieńska ok. godz. 19:10. O 19:10 kontrola lotów straciła samolot z pola widzenia. Kontrolerzy próbowali skontaktować się z pilotem. Nie udało się. Natychmiast powiadomiono policję. Ok. godz. 20:15 w gęstym lesie policjanci odnaleźli rozbitą awionetkę typu Mistral, która wpadła do rowu odwadniającego.
Do wypadku doszło kilkaset metrów od pasa startowego. Pilot i pasażer zginęli na miejscu. Ustalono już ich tożsamość. Jeden z nich miał 36 lat. Drugi - 71-latek lat był instruktorem lotniczym. Obaj to mieszkańcy woj. łódzkiego. Mężczyźni przyjechali do Radomska z jeszcze jednym kolegą, który będzie wkrótce przesłuchany.
Okoliczności wypadku awionetki wyjaśnia radomszczańska policja i prokuratura. Jak powiedziała w poniedziałek rzeczniczka radomszczańskiej policji Aneta Komorowska, policjanci - pod nadzorem prokuratora - przeprowadzili oględziny rozbitego samolotu i miejsca wypadku; przesłuchana została także większość świadków, w tym pracownicy niewielkiego lotniska znajdującego się na Górze Kamieńsk.
- Na miejsce wypadku w poniedziałek rano mają przyjechać eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy raz jeszcze badać będą, wraz prokuratorem, miejsce katastrofy - dodała policjantka.
Według policji z relacji świadków wynika, że do wypadku doszło podczas manewru skrętu w prawo, samolot wpadł w korkociąg i runął na ziemię.
Zobacz więcej zdjęć: 2 osoby zginęły w wypadku awionetki na Górze Kamieńsk [ZDJĘCIA+FILM]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?