Do wypadku doszło w sobotę, 17 grudnia, tuż po godz. 19.00 na rondzie przy MDK w Radomsku. Kierujący bmw 5 najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze i najechał na stojącego przed rondem daewoo matiza, a ten na opla astrę, który przepchnięty wjechał w znak drogowy. Gdy świadek zdarzenia z innego pojazdu podszedł do sprawcy i wyczuł alkohol, natychmiast zabrał mu kluczyki. Na miejsce wezwano policję.
Bmw kierował 31-letni radomszczanin - informuje aspirant Agnieszka Kropisz z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - Jak się okazało, nigdy nie miał on uprawnień do kierowania pojazdami, a na dodatek był pijany. Badanie wykazało, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Auto nie miało też aktualnych badań technicznych.
Za spowodowanie kolizji kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. zł mandatu. Za kierowanie stanie nietrzeźwości i bez uprawnień odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka kara grzywny, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat 2.
Matizem kierowała 26-letnia mieszkanka gminy Włoszczowa, kobieta była trzeźwa, została profilaktycznie zabrana do szpitala. Z kolei astrą jechał 49-letni radomszczanin, kierowca również był trzeźwy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?