Do poważnego wypadku doszło 11 maja ok. godz. 10. na skrzyżowaniu ul. Brzeźnickiej i DK 1.
Jak powiedziała mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku, karetka pogotowia wioząca pacjenta w ciężkim stanie uderzyła w busa. Karetka jechała z jednego z łódzkich szpitali, gdzie pacjent przebywał na oddziale intensywnej terapii, w sumie znajdowały się w niej cztery osoby. Dostawczym mercedesem jechało dwóch obywateli Litwy.
Z relacji świadków wynika, że karetka jechała od strony Warszawy w kierunku Częstochowy, furgonetka zaś skręcała od strony Radomska w stronę Częstochowy. Bezpośredni świadkowie wypadku twierdzą, że jej kierowca miał zielone światło i prawdopodobnie nie zauważył nadjeżdżającej karetki. Samochody zderzyły się na samym środku skrzyżowania. Furgonetka przewrócona na bok zablokowała nitkę drogi od strony Brzeźnicy. Karetka wypadła z trasy i leżała w rowie poniżej jezdni.
- Huk był tak wielki, że poderwał nas do góry, choć pracowaliśmy ponad pół kilometra stąd - mówili robotnicy, którzy przyszli, by zobaczyć co się stało.
Na miejscu były karetki pogotowia, policja i straż pożarna.
Helikopter ratowniczy wezwany na miejsce wypadku wylądował na samym środku skrzyżowania, na którym ruch w tym czasie został całkowicie zamknięty, a na trasie utworzyły się wielokilometrowe korki. Śmigłowiec bardzo długo czekał na ciężko rannego, który w tym czasie był reanimowany. Ratownicy mieli problemy z wyciągnięciem z wnętrza karetki pacjenta, który zakleszczył się między zgniecionymi blachami, trzeba było rozcinać burty auta. Niestety pacjenta nie udało się uratować, zmarł w karetce. Droga była całkowicie zablokowana przez ok. godzinę.
Pięć osób z różnymi obrażeniami niezagrażającymi życiu przywieziono do Szpitala Powiatowego w Radomsku.
- Ciało zmarłego zostało zabezpieczone w radomszczańskim prosektorium, przeprowadzona sekcja zwłok da odpowiedź co było bezpośrednią przyczyną śmierci tego mężczyzny. Czynności na miejscu wypadku nadzoruje prokurator - informuje mł. asp. Komorowska.
Do ok. godz. 14., czyli póki służby nie uprzątną miejsca wypadku, ruch na DK 1 w stronę Katowic będzie odbywał się jednym pasem.
Do podobnego wypadku w tym samym miejscu doszło miesiąc temu.
Czytaj więcej: Wypadek na skrzyżowaniu Brzeźnickiej z DK 1. Kierowca jechał na czerwonym. Trzy osoby ranne
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?