W niedzielę, 18 grudnia, w Miejskim Domu Kultury w Radomsku odbył się wernisaż wystawy "sTRAgan". Autorka, Joanna Sroczyńska, jest instruktorką w MDK, na co dzień pracuje z młodymi artystami, aranżuje wystawy, tworzy scenografie do koncertów, festiwali czy spektakli. Jak przyznaje, zawsze wolała zajęcia praktyczno-techniczne od plastyki, dziś też woli "szlifierkę od pędzla".
- Przy straganie nie ma wielkich dzieł sztuki, są rzeczy kolorowe, wesołe, takie, które wzbudzają radość, które chcemy mieć na tę chwilę. Przy straganie jest harmider, jest głośno, jest trochę przepychanki, dlatego nie ma tu miejsca na kontemplację wielkiej sztuki – tłumaczyła artystka podczas wernisażu. - Na tym straganie jest moja twórczość, którą rozbijam na trzy rodzaje – odtwórczość, przetwórczość i wytwórczość. Wytwórcze są na przykład anioły, a przetwórczość to takie robótki domowe na bazie staroci; przerabiam je, żeby dać im jeszcze trochę życia. Na mojej wystawie nie ma egzystencjalnych przemyśleń, metafizyki, żadnych awangardowych wymysłów, ale ta wystawa jest śliczna i jest dla Państwa... - zwróciła się do przybyłych.
W galerii MDK zaprezentowano też prace członków Dziecięcej Sekcji Plastycznej "Ołóweczki, Kredeczki i Plastelinki" działającej w MDK. Przy "sTRAganie" zagrał Mikołaj Cieślik, a z recitalem wystąpił Robin Thompson z Lancaster. Wernisażowi towarzyszyła też loteria.
Zobacz film z wernisażu:
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
