Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyzwanie "100 meczów na 100-lecie PZPN" podsumowane. Marcin z Radomska wśród najwytrwalszych kibiców

mk
fot. archiwum prywatne
Wyzwanie "100 meczów na 100-lecie PZPN" podsumowane. Marcin Półrola z Radomska wśród najwytrwalszych kibiców.

Marcin Półrola z Radomska znalazł się wśród najwytrwalszych kibiców, którzy w 2019 roku podjęli wyzwanie "100 meczów na 100-lecie PZPN". Organizator właśnie podsumował akcję. Wyzwanie polegało na tym, by obejrzeć na żywo 100 oficjalnych meczów na polskich boiskach. Do zabawy przyłączyło się kilkadziesiąt osób, które wrażeniami dzieliły się w mediach społecznościowych. Setkę zaliczyły tylko 23 osoby, najwytrwalszy kibic obejrzał aż 153 mecze. Marcin z Radomska widział 103 spotkania i dało mu do 17. pozycję w ostatecznym rankingu.

Czytaj więcej o Marcinie:

Marcin z Radomska podjął wyzwanie "100 meczów na 100-lecie PZPN" [ZDJĘCIA]

Jak Marcin podsumowuje swój udział w wyzwaniu?

Kiedy Szymon Tomasik ogłosił na Twitterze wyzwanie od początku podszedłem do tego z humorem, z dystansem i z przekonaniem, że może to być fajna zabawa. Nie pomyliłem się. Apetyt jednak rósł w miarę jedzenia i w to, że może to się udać, zacząłem wierzyć w granicach 20–25 meczów.
Każdy weekend z piłką był oczywiście mozolnie przygotowywany. Tak, by obejrzeć nawet 6 meczów w weekend i często to się udawało. Oczywiście najlepiej tam „gdzie się jeszcze nie było”. Dzięki wyzwaniu tak naprawdę zacząłem planować wyjazdy poza województwo łódzkie i delegaturę Piotrków Trybunalski. Udało się zobaczyć w tym roku spotkania okręgówki, A-, B-, C-Klasy i IV ligi w województwach: mazowieckim, śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i na Opolszczyźnie. Kiedy po weekendzie wracałem do pracy, praktycznie za każdym razem byłem pytany: „To gdzie tam tym razem byłeś na meczach?”. Wymienianie nazw drużyn wzbudzały wśród moich kolegów i koleżanek salwy pozytywnego śmiechu.
Co wkurzało? Chyba najbardziej to, że ja nie lubię zbyt długo jeździć samochodem. W tym roku pobiłem swój absolutny rekord. Nie wiem, nie liczyłem, ale kilometrów było baaardzo dużo.
A ze śmiesznych spraw to mecz Huragan Swędów – LKS Gieczno i ja w roli „trenera” miejscowych. Szczegółów jednak nie zdradzę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto