Z Krzysztofem Zygmą o konferencji muzealników i przyszłości Muzeum Regionalnego

Jakie wnioski przyniosła konferencja dyrektorów i kustoszy muzeów, która odbywała się w Radomsku?
- Każde spotkanie z muzealnikami jest bardzo ważne, bo okazuje się, że mamy te same problemy i radości. Te spotkania to wymiana doświadczeń, nawiązywanie współpracy, bo w grupie łatwiej, choćby przy "ściąganiu" wystaw.

Co robić, by muzeum odwiedzało więcej ludzi?
- Naszej placówki nie stać na to, by wykupywać duże bilbordy, reklamy na pierwszych stronach gazet. Możemy docierać do szkół i zachęcać do udziału w lekcjach muzealnych. Od 13 lat powtarzam, że moim marzeniem jest to, by każda klasa każdej szkoły w Radomsku i powiecie co najmniej raz w roku odwiedziła muzeum.

A jak przyciągać starszych zwiedzających?
- Oferta naszej placówki jest bardzo bogata. Rocznie organizujemy około 20 wystaw. To wystawy historyczne, przyrodnicze, malarskie, fotograficzne. Cały czas coś się dzieje i każdy znajdzie coś dla siebie. Ale w tym wszystkim nie możemy zapominać o działalności merytorycznej, stricte muzealnej, bo podstawowym celem muzeum jest gromadzenie zbiorów, ich opisywanie i przechowywanie. Trzeba to wyważyć.

W dzisiejszych czasach muzea korzystają z multimediów. Radomszczańskie też?
- Istnieje tendencja, że muzea uciekają w multimedia, ale myślę, że w tych multimediach polskie muzealnictwo się pogubiło. U nas w muzeum, w areszcie, można w takiej formie przeglądać zdjęcia. Ale ja bardzo ostrożnie podchodzę do tego wynalazku. Myślę, że muzealnictwo powinno polegać na czymś innym. Ludzie chcą zobaczyć eksponaty.

To znaczy, że muzeum nie stawia na nowoczesność?
Oczywiście, że stawia. Dzięki pieniądzom z urzędu marszałkowskiego w ubiegłym roku przeprowadziliśmy digitalizację wszystkich zbiorów. Mamy dwa stanowiska w czytelni multimedialnej, każdy może przyjść i bez problemów korzystać z archiwum. W tym przypadku technika jest jak najbardziej na miejscu.

Czy w najbliższym czasie planowane są jakieś zmiany, by ściągnąć zwiedzających?
- Parę lat temu po dokładnej analizie frekwencji wprowadziłem zmiany w godzinach otwarcia muzeum. Placówka nieczynna jest tylko w soboty. Ustawa nakazuje, że jeden dzień w tygodniu wstęp do muzeum powinien być bezpłatny, u nas to jest niedziela i to się sprawdziło.