Wierzy Pan sondażom? Według nich Platforma Obywatelska przegrywa z PiS, największą partią opozycyjną 30 proc. do 22 proc.?
- Z pewnością sondaże w jakimś stopniu oddają nastroje obywatelskie. Platforma jest partią władzy, jak każda władza powszednieje. Przed nami wybory do parlamentu europejskiego, samorządowe, do naszego parlamentu... To wszystko, co uzyskamy i zaprezentujemy spowoduje, że z pewnością sondaże będą dla nas korzystniejsze.
Co spowodowało ten spadek, pomijam kryzys europejski? Musiało wystąpić jakieś ,,tąpnięcie"...
- Wybory wewnętrzne. W każdej formacji są pewne starcia. Swoista demokratyczna walka o władzę.
Często spotyka się Pan z radomszczańskim starostą Robertem Zakrzewskim? A jeżeli tak, to o czym rozmawiacie?
- Głównie rozmawiamy o sprawach powiatu, o bolączkach mieszkańców. Ważną kwestią dla naszej formacji jest to, że udało nam się uruchomić szpital, że coraz lepiej prosperuje...
Z czego wynika - wydaje się - wprost niechęć do współpracy władz powiatu i miasta?
- Są to jednak dwa różne samorządy, których zadania są określone. Do mnie, jako szefa struktur powiatowych PO w powiecie radomszczańskim, nigdy nie dotarły ze strony władz miasta jasno sprecyzowane cele, które moglibyśmy razem realizować i nad nimi dyskutować.
Czyli nie ma dialogu?
- Jest, ale komunikacja co do zadań, a zadania nie są spójne, bo wszyscy dobrze wiemy, że mamy przecież drogi powiatowe, miejskie, itd…
Rozmawia Pan ze starostą o problemach powiatu, miasta... To nie można do tego dialogu zaprosić prezydent Radomska?
- Myślę, że osobą, która powinna inspirować takie spotkania jest pani prezydent.
A nie starosta?
- Tak mi się wydaje…
Fragment programu "Rozmowa Tygodnia" w telewizji NTL Radomsko
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?