Orkiestra Dęta "EXPRESJA” (wcześniej Orkiestra Dęta Gminy Żytno) po rozstaniu z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Żytnie planuje przyszłe działania. W miejsce jednostki działającej w strukturze GOK na powstać stowarzyszenie. Zanim to jednak nastąpi, orkiestranci potrzebują wsparcia. Proszą o nie za pośrednictwem portalu pomagam.pl. Do tej pory udało się zebrać ponad 4 tys. zł, brakuje jeszcze 16 tysięcy. Pieniądze (w sumie 20 tys. zł) potrzebne są na zakup instrumentów, by muzycy mogli wziąć udział w dwóch zaplanowanych na najbliższe tygodnie festiwalach - w Bułgarii (już 17 sierpnia) i w Puławach. Jak tłumaczą, część orkiestry ma własne instrumenty, ale kilkanaście osób pożycza sprzęt będący własnością GOK. Z tymi instrumentami nie mogą pojechać na festiwal za granicę.
- Czekają nas dwa duże festiwale, w Bułgarii i w Puławach. O ile koszty wyjazdu pokrywamy z własnych kieszeni, o tyle wielu muzyków nie stać na zakup własnych instrumentów. Nie chcemy zaprzepaścić naszej dotychczasowej pracy. Staramy się udowodnić jak ważna jest solidarność i więzi między nami - czytamy na pomagam.pl.
Zobacz, jak możesz pomóc!
Przypomnijmy, Orkiestra zdecydowała się oddzielić się od Ośrodka twa tygodnie temu. Powodem decyzji był konflikt narastający między Orkiestrą a gminą i Gminnym Ośrodkiem Kultury. Z dotychczasowym kapelmistrzem Krzysztofem Jabłońskim od 1 lipca nie przedłużono umowy. Najpierw tłumaczono, że to sam kapelmistrz nie chciał jej przedłużenia, potem w obszernym wyjaśnieniu zamieszczonym na stronie GOK podnoszono, że jest on osobą konfliktową i łamie regulamin funkcjonowania orkiestry. Sam kapelmistrz zapewniał nas, że jakby nie chciał dalej współpracować z orkiestrą, nie planowałby działań na najbliższe miesiące. Wyjaśniał, że wszystko co robił, robił dla dobra zespołu. Kolejne spotkania nie przyniosły porozumienia. Nie pomogła pikieta orkiestrantów i mażoretek przed urzędem gminy. Jak tłumaczył nam wójt, z nowym kapelmistrzem umowa została już podpisana, więc nie ma odwrotu. Tylko, że z nowym kapelmistrzem muzycy pracować nie chcieli, na pierwsza próbę nikt nie przyszedł.
Obecnie zespół tymczasowo działa przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Silnicy, ale w planach jest założenie stowarzyszenia. Dzięki temu orkiestra będzie mogła pozyskiwać fundusze na swoją działalność. Orkiestranci wrócili do pracy z Krzysztofem Jabłońskim. Trwają przygotowania do festiwali, a kapelmistrz na razie za swoją pracę nie pobiera żadnego wynagrodzenia.
Konflikt trwa, a obie jego strony swoje racje przedstawiają m. in. za pośrednictwem Facebooka: Zobacz:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?