Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie Klub Weterani Szos Radomsko. "Stare samochody mają w sobie to coś..." [ZDJĘCIA]

mk
Stowarzyszenie Klub Weterani Szos Radomsko na Przystanku Food Truck
Stowarzyszenie Klub Weterani Szos Radomsko na Przystanku Food Truck fot. Małgorzata Kulka
Członkowie stowarzyszenia Klub Weterani Szos Radomsko pokazali swoje samochody na Przystanku Food Truck Wiosna 2018.

Choć nieformalnie działają i organizują się już od kilkunastu lat, dopiero od niedawna tworzą stowarzyszenie Klub Weterani Szos Radomsko. Swoje samochody pokazali 21 kwietnia podczas Przystanku Food Truck Radomsko Wiosna 2018. Jak mówią, dla organizacji to taki "chrzest bojowy", choć wcześniej wielu z nich przyjechało na I Ogólnopolski Zlot Miłośników "07 zgłoś się" w Radomsku.

Porucznik Borewicz w Radomsku, czyli I Ogólnopolski Zlot Miłośników "07 zgłoś się" [ZDJĘCIA+FILM]

- Motoryzacją interesujemy się właściwie od zawsze, zaczynaliśmy od motorków z czasów PRL, komarków, jaw, potem były samochody, na przykład małe fiaty. Cały czas staramy się wracać to starych samochodów, dokonujemy renowacji i powracamy je do życia. W grudniu skrzyknęliśmy się, by razem coś zrobić - mówi Jerzy Strączyński, członek Klubu.

Do stowarzyszenia należy obecnie 35 osób, w różnym wieku. Są seniorzy, i całkiem młodzi "weterani". Wszystkich łączy pasja i miłość do starych samochodów.
- Ja na "weterana" nie wyglądam, ale "weteranami" jeżdżę. Mam już 13 takich samochodów. To syrena, warszawa, żuk, trabant, 2 wartburgi, 2 polonezy, 2 maluchy... Czasem trudno je spamiętać, auta zastawiają dwa podwórka - mówi Jacek Gaik, jeden z młodszych przedstawicieli Klubu. - Jeżdżę nimi na co dzień, bo to kocham. Każde jest moim ulubionym autem.

Na pytanie, co takiego jest w starych samochodach, Jacek odpowiada:
- Sam nie wiem, dają mi szczęście. To tak, jak ktoś wypali sobie fajkę i... jest spełniony. Ja tak mam z jazdą moimi autami. Lubię nawet w nocy, kiedy nie ma ruchu i nikt tego nie widzi, przejechać się, posłuchać dźwięku silnika... Każde auto ma w sobie to coś, tę duszę. Tego nie znajduje we współczesnych modelach. Wolę jechać warszawą, która trochę trzeszczy, trochę piszczy, to jest klimat i ludzie pozytywnie na to reagują, może z sentymentu.

Jak mówi Jacek Gaik, jako stowarzyszenie grupa ma większą siłę przebicia i może stać się rozpoznawalna.
W sumie Weterani Szos mają około 150 zabytkowych aut, które na co dzień pielęgnują.
- Każdy remontuje swoje samochody jak może. Wiadomo, że trzeba poświęcić temu dużo czasu, a i koszty nie są małe - przyznaje pan Jerzy.

- Małżonka jest zazdrosna, bo bardziej dbam o auta niż o nią. Więcej inwestuję w samochody niż w nią, ale mam nadzieję, że mi to wybacza - śmieje się Grzegorz Błędowski. - Dbanie o zabytkowe wozy jest drogie, trzeba remontować, modernizować, zabezpieczać przez okresem zimowym. To kosztowne hobby, ale mimo tego kochamy polskie zabytki i legendy PRL.

"Weterani Szos" już dziś zapraszają na Moto Piknik 2018, który odbędzie się w ramach tegorocznych Dni Radomska. Zachęcają też wszystkich miłośników starych aut do członkostwa w ich stowarzyszeniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto