W miniony weekend policjanci z Radomska zostali wezwani na dworzec PKP, gdzie według zgłoszenia miało dojść kradzieży torby. Policjanci na miejscu zastali zgłaszającego, który twierdził, że kiedy znajdował się w wagonie restauracyjnym, zauważył kobietę, która przechodziła obok niego z jego torbą. Zwrócił jej uwagę, po czym zadzwonił na numer alarmowy.
Kobieta stwierdziła, że torba wyglądała na porzuconą, więc chciała ją zanieść do przedziału konduktorskiego. Policjanci przeprowadzili czynności w sprawie zgłoszenia i stwierdzono, że z torby nic nie zginęło - opowiada nadkomisarz Aneta Wlazłowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - Zgłaszający mężczyzna był pod wpływem alkoholu, a na dodatek okazało się, że 44-latek z Warszawy jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Podróż mężczyzny została zakończona w Radomsku, trafił on do policyjnego aresztu, a następnie został przewieziony do zakładu karnego
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?