Plaga zatruć dopalaczami, o której zrobiło się głośno w miniony weekend, nie ominęła także Radomska. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni do radomszczańskiego szpitala z objawami zatrucia dopalaczami trafiły trzy osoby.
- To mężczyźni w wieku 20-28 lat. Nie wiadomo, jakie środki zażywali, czy był to "mocarz", który pojawił się ostatnio na Śląsku. Mamy jedynie informacje, że mężczyźni zażywali środki zastępcze i że ich stan, gdy zostali przewiezieni do szpitala, był dosyć poważny - mówi Marzena Dłubak, kierownik Sekcji Nadzoru Higieny i Środowiska w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomsku.
Jak dodaje, sklep w centrum Radomska, w którym do niedawna sprzedawano dopalacze, na razie jest zamknięty, ale jego klienci nie mają problemu z dostaniem niebezpiecznych środków w innych punktach czy po prostu w internecie.
Ze statystyk radomszczańskiej policji wynika, że od 2014 roku odnotowano 20 zatruć dopalaczami. Policjanci przeprowadzili w tym czasie 39 kontroli w lokalu, w którym udostępniano środki zastępcze, 15 kontroli przeprowadzonych było wspólnie z sanepidem. W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 1 kg niebezpiecznych substancji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?