W Radomsku uroczyście upamiętniono w piątek, 7 października, 80. rocznicę likwidacji getta. Z tej okazji do Radomska przyjechali m.in. Yacov Livne, ambasador Izraela, Ana Maria Ramirez, ambasador Argentyny, Lucie Stepanyan, chargee d’affaires ambasady Francji, Robert Rohde, zastępca ambasadora Republiki Federalnej Niemiec, Michael Schudrich, naczelny rabin Polski… Byli też Piotr Puchta, kierujący Fundacją Ochrony Mienia Żydowskiego czy Hanna Wróblewska, zastępca dyrektora Muzeum Getta Warszawskiego. Goście odpowiedzieli na zaproszenie Rachel Kesselman, reprezentującej fundację Yidelle Memory (przygotowała w Radomsku Żydowskie Muzeum pod Gołym Niebem).
- To jest bardzo ważny dzień. Mija 80 lat od likwidacji getta w Radomsku. Będzie dzisiaj z nami naczelny rabin Polski, żeby się pomodlić za tych ludzi. 12 osób z mojej rodziny zostało również zagazowanych w Treblince… - wyjaśniała Rachel Kesselman.
- Spotykamy się, by pamiętać o zbrodniach nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej. Ale nie po to, by przekazywać młodemu pokoleniu chęć zemsty czy rewanżu. Spotykamy się po to, aby wspólnie przestrzec przed okrucieństwem wojny, przed przemocą, nienawiścią, wykluczeniem, przed ideologią, która usprawiedliwia unicestwienie całego narodu – mówiła Małgorzata Kańska-Kipigroch, wiceprezydent Radomska.
Uczestnicy uroczystości spotkali się na placu 3 Maja. Następnie przeszli pod pamiątkową Macewę, gdzie złożyli kwiaty, a potem ulicami miasta mieli przejść drogę, którą pokonali Żydzi z getta na dworzec kolejowy. Tam odsłonięta została najnowsza tablica Żydowskiego Muzeum pod Gołym Niebem.
80. rocznica likwidacji getta w Radomsku
Radomszczańskie getto usytuowane było w rejonie ulic Przedborskiej, Fabianiego, Stodolnej, Skoczyńskiego, Rolnej, Wyszyńskiego, Berka Joselewicza i Mickiewicza. Likwidację getta w Radomsku rozpoczęto w październiku 1942 roku. Ponad 8 tysięcy ludzi czekało na pociąg towarowy, który przyjechał dopiero następnego dnia. Wywieziono ich wprost do komór gazowych w Treblince. Tych, którzy zostali w getcie, zamknięto m.in. w synagodze i przyległych budynkach przy ul. Joselewicza. Okupanci zostawili tylko ostatnią grupę 200 osób „do sprzątania” getta. Z czasem ich też odsyłano do obozu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?