Przeprowadzony w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Radomsku audyt wskazuje, że w placówce źle się dzieje. Odmiennego zdania jest jego dyrektor, który twierdzi, że osoba przeprowadzająca audyt nie była dobrze zorientowana w zasadach działania placówki...
Lista wskazanych nieprawidłowości jest długa. Z raportu wynika, że jednostka ponosiła spore wydatki, które nie przekładały się na korzyści dla miasta. Dotyczy to zwłaszcza stadionu, solarium i gabinetu masażu. W przypadku stadionu podkreślono, że dochody może przynosić tylko jedna trybuna, trzy są wyłączone z użytku przez brak ekspertyz technicznych.
- Stadion udostępniany jest bezpłatnie decyzją prezydenta miasta - tłumaczy Arkadiusz Grzywna, dyrektor MOSiR. - Solarium nie generuje kosztów bo obsługuje je pracownik siłowni, natomiast gabinet masażu cały czas jest promowany.
Kibice twierdzą, że od chwili przejęcia stadionu nie zrobiono nic, aby mogły funkcjonować wszystkie trybuny.
- Nawet na mecze ligowe jedna trybuna może nie wystarczyć, bo gdy przyjadą kibice innych drużyn, muszą mieć osobny sektor - mówi jeden z fanów. - W maju był pożegnalny mecz Jacka Krzynówka i kibice mogli go oglądać tylko z jednej trybuny. Przez to wiele osób nie mogło wejść na stadion.
Dyrektor MOSiR zaznacza, że już w 2008 roku wykonano ekspertyzy. Stworzono również kosztorys niezbędnych prac. Jego zdaniem, do tej pory jedna trybuna wystarczała.
Niepokojące jest, że w ubiegłym roku MOSiR więcej niż na sprzęt sportowy wydał na telefony i internet. Audyt wykazał ponadto, że MOSiR więcej niż na dowóz dzieci na imprezy sportowe, wydał na... utrzymanie akwarium i pokarm dla rybek. W audycie znalazła się też informacja o zaniedbanych osiedlowych boiskach.
Dyrektor nie ma sobie jednak nic do zarzucenia.
- Z roku na rok wzbogacamy naszą ofertę dla mieszkańców miasta. Dokupujemy sprzęt, co często jest możliwe dzięki pieniądzom od sponsorów. Stąd w audycie mógł znaleźć się zapis, że wydajemy więcej na telefony - wyjaśnia.
Zdaniem dyrektora, wydatki na usługi telekomunikacyjne są na stałym poziomie.
- Systematycznie dbamy też o boiska, wszystkie mają zamontowane bramki i łapacze, regularnie kosimy trawniki. Dzieci i młodzież chętnie tu przychodzą - dodaje Grzywna.
Władze Radomska nie ukrywają jednak, że placówka ma problemy.
- Audyt wykazał nieprawidłowości - przyznaje Wioletta Pal, zastępca prezydenta miasta. - Dotyczą one zarządzania placówką. Dyrektor został zobowiązany do przygotowania planu naprawczego.
Jak podkreśla wiceprezydent, przeprowadzono już jedną kontrolę realizacji planu naprawczego. - Pod koniec roku ocenimy, czy udało się wprowadzić zamierzone zmiany - zaznacza Wioletta Pal.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?