Chociaż w Europie ten sposób rywalizacji biegowej jest zanany mniej więcej od 12 lat, to w Polsce jeszcze jest nowością i dopiero w tym roku pojawił się oficjalnie jako Backayard Ultra Polska. Bieganie backyard to bieganie w pętli na dystansie 6,7 km. Biegacz musi pokonać okrążenie w czasie do 1 godziny. Start do kolejnego okrążenia następuje o każdej pełnej godzinie. Rywalizacja kończy się w momencie kiedy na starcie pojawi się tylko jeden zawodnik.
Radomszczańskie kluby biegowe także miały możliwość „zabawy” w tego rodzaju rywalizacji dzięki grupie Ultra Radomsko. Backayard Radomsko, w właściwie Backyard Szczepocice miał miejsce 18-19 listopada. W tej pierwszej inauguracyjnej imprezie udział wzięło 17 zawodników i Jack (ultra pies).
Rywalizacja miała formę zabawy i służyła bardziej jako przetarcie szlaku, co nie zmienia faktu, że przebiegnięte kilometry były jak najbardziej realne.
Jak zapowiadają biegacze, pomysł najprawdopodobniej będzie kontynuowany. Mimo że warunki, jakie przypadły na debiut, były dość trudne, „radomszczański światek biegowy łyknął backyardowego bakcyla”.
Wystartowali:
- Rozbiegajmy Radomsko – Piotr Kuśmierczyk (także UltraRadomsko), Arkadiusz Ziemnica, Marek Kowalczyk (także UltraRadomsko), Mariusz Mazur, Dorota Żuwalska, Grzegorz Żuwalski, Andrzej Cudak, Dariusz Kopeć oraz Paweł Cieślik (najlepszy z RR, także UltraRadomsko)
oraz:
- Marcin Parada, Robert Miller, Beata Janik, Hubert Drożdż, Jacek Kamieniak, Artur Szponder, Irek Małgorzaciak, Эдгар Лось (Edgar Los) oraz zwycięzca Daniel Zyzak.
Źródło: Rozbiegajmy Radomsko/Facebook
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?