Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą dopłaty do in vitro w Radomsku. Radni przyjęli program na sesji [ZDJĘCIA]

mk
Będą dopłaty do in vitro w Radomsku. Radni przyjęli program na sesji
Będą dopłaty do in vitro w Radomsku. Radni przyjęli program na sesji fot. M. Kulka
Podczas środowej sesji (10 czerwca) radni Radomska przyjęli program dopłat do zabiegów in vitro dla mieszkańców Radomska. Pierwsze pary będą mogły skorzystać z dotacji jeszcze w tym roku.

Podczas środowej sesji (10 czerwca) radni Radomska zajęli się programem dopłat do zabiegów in vitro dla mieszkańców Radomska. Ponad rok temu po długich i gorących dyskusjach rada dała "zielone światło" dla stworzenia programu polityki zdrowotnej w zakresie wsparcia finansowego leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego – „In vitro dla mieszkańców Radomska". Program dziś jest gotowy do uchwalenia i wydawałoby się, że to tylko formalność, ale podczas komisji znów pojawiło się wiele wątpliwości związanych dopłatami do zabiegów. Radny Tadeusz Kubak (PiS) zwracał uwagę na aspekt moralny i ekonomiczny. Pytał, czy zasadne jest przeznaczanie publicznych pieniędzy na zabiegi, których mieszkańcy mogą nie popierać. Radny Andrzej Kucharski grzmiał o "mordowaniu zarodków" i działaniu wbrew Kościołowi...

Przypomnijmy, w ubiegłym roku w imieniu mieszkańców wniosek, pod którym podpisało się około 1700 osób, złożyła była miejska radna, a obecna szefowa PO w powiecie Magdalena Spólnicka. Jak argumentowała, Radomsko może dołączyć do wielu miast w kraju, które wspierają pary borykające się z niepłodnością, jak chociażby Łódź, Częstochowa czy Zielona Góra. Radni na majowej sesji powiedzieli "tak". Następnie (3 października) prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przyjechała do Radomska... z prezentem - łódzkim programem dofinansowania in vitro.
W ramach programu na wsparcie w wysokości 5 tys. zł mogłoby liczyć 20 par rocznie, budżet programu szacowany na ten rok to 100 tys. zł.

Ale na sesji dyskusja rozgorzała na nowo. Radny Tadeusz Kubak ponownie zabrał głos w imieniu radnych PiS. Tłumaczył, że miasto nie powinno z publicznych pieniędzy finansować takich przedsięwzięć. Przemawiają za tym względy moralne, finansowe i proceduralne. Radny Bartłomiej Biskup (PiS) pytał m. in. o skalę problemu bezpłodności w Radomsku, o koszty terapii i udział ewentualnej dotacji w całym procesie leczenia.Radny Paweł Pichit przekonuje, by nie przechodzić obojętnie wobec problemu niepłodności, wobec marzenia radomszczan o potomstwie.

- Program in vitro jest w Polsce jest legalny. Decyzję Radomsko podjęło przed ponad rokiem. Wiadomo, że każdy ma jakieś wątpliwości, ale decyzje podjęliśmy rok temu. Teraz wystarczy przyjąć przygotowany program, to kwestia formalna - przekonuje radny Łukasz Więcek (PO). - Przyjmując ten program, dajemy prawo osobom, które przeżywają prawdziwe życiowe dramaty. Nie powinniśmy wkraczać w sumienia tych ludzi, to jest ich życie. Nie decydujemy za nich. Przecież nie mówimy, że ktoś musi z programu skorzystać, dajemy do tego prawo! - mówi radny Łukasz Więcek (PO). - Taki program powinien być finansowany przez rząd, wtedy my na poziomie samorządu nie musielibyśmy o tym dyskutować.

- Kto nam daje prawo do selekcji życia? - pyta z kolei radny Andrzej Kucharski (PiS). - Naszym obowiązkiem jest ochrona życia od poczęcia.

Radny przypomina, że cześć zarodków, która nie jest wykorzystywana do zapłodnienia, jest niszczona. - Te dzieci nie mogą krzyczeć, żeby nie zostały unicestwione - mówi radny i przekonuje, że to edukacja powinna być pomocą dla par, że kariery zawodowe nie powinny przeszkadzać we wcześniejszym poczęciu potomstwa. - Nie można inseminacji uznać za metodę leczenia. Projekt uchwały jest kontorwersyjny i niezgodny z sumieniem większości mieszkańców miasta...

Przyjmować taką uchwałę w przeddzień Bożego Ciała to jak napluć chrześcijanom w twarz. Krzyż towarzyszy człowiekowi przez całe życie. Różne mamy krzyże, próba deprecjacji krzyża jest jednoznaczna z próbą odrzucenia swojej wiary.

- Jestem osobą wierzącą. Przygotowując się do sesji rozmawiałam z księżmi, oni nie mieli wątpliwości. Myślę, że mój Bóg też nie ma i poddaję się jego ocenie - mówi radna Wioletta Pal. - Nie chciałabym, żeby ktokolwiek na tej sali mówił, że to głosowanie jest już obliczone. Wchodząc tutaj, miałam jeszcze duże wątpliwości. Słuchając was panowie, którzy jesteście już szczęśliwymi rodzicami lub którym ten dar będzie dany, już wątpliwości nie mam. Magdo, o ile nie poszłabym z tobą na Czarny Marsz, to pod tym projektem podpisuje się obiema rękami, jako szczęśliwa matka i babcia!

Głos zabrała także wnioskodawczyni. Prosiła o odłożenie sporów politycznych i spojrzenie na problem przez pryzmat znajomych, sąsiadów, którzy być może marzą o tym, żeby zostać rodzicami... Prosiła o rozważenie decyzji we własnym sumieniu, o zadanie sobie pytania, czy dać im nadzieję na potomstwo, czy ją odebrać. Jak przekonuje, wiele par z Radomska nie może skorzystać z metody in vitro, bo po prostu ich na to nie stać.

Nie macie moralnego prawa na odbieranie nadziei tym, dla których to może być jedyna szansa na szczęście - mówi Magdalena Spólnicka.

Ostatecznie radni przyjęli uchwałę większością 10 głosów. Jak zagłosowali poszczególni radni? Zobacz w galerii zdjęć:

Jak tłumaczą urzędnicy konkurs mógłby zostać ogłoszony jeszcze w czerwcu, rozstrzygnięcie mogłoby nastąpić w lipcu, więc jest duża szansa, że jeszcze w tym roku z programu będą mogły skorzystać pierwsze pary. Jakie będą kryteria zakwalifikowania do programu? Sprawdź:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto