Ciąg dalszy sporu o opłaty na targowisku w Radomsku [FILM]

Przeanalizowanie wysokości opłaty targowej w celu jej ujednolicenia, przeanalizowanie rentowności wynajęcia toalety na targowisku prywatnej osobie, to m.in. wnioski z czwartkowej komisji gospodarki komunalnej, na której pojawili się przedstawiciele handlujących na radomszczańskiej „targowicy”.

Sprawa opłat pojawiła się na komisji po ubiegłotygodniowej awanturze na targowisku, gdy okazało się, że sprzedający muszą zapłacić więcej niż dotychczas. Stało się tak, gdyż zarząd TBS, zarządy placu targowego, zdecydował się zastosować zapisy uchwały rady miejskiej z 2012 roku. - Jesteśmy zdziwieni, bo tej uchwały nigdy nie widzieliśmy. Byliśmy zbulwersowani tym, co stało się w ubiegły czwartek – mówiła radnym Elżbieta Szczepaniak, reprezentująca handlowców. - Prosimy, by została przyjęta uchwała działająca na naszą korzyść. Już i tak niemało płacimy za rezerwację.

Okazało się, że przy okazji spotkania z radnymi, światło dzienne ujrzały jeszcze inne problemy, z którymi zmagają się sprzedawcy. - Opłaty za ubikację to 1 zł dla mężczyzny i 1,50 zł dla kobiet. Toalety powinny być darmowe, przecież nie przyjeżdżamy na targowisko po to, żeby sikać... A jeśli ktoś ma chorą prostatę i musi 30 razy pędzić do ubikacji? To zapłaci 30 zł? - dopytywał Zbigniew Minecki, kolejny z przedstawicieli handlujących.

Zarówno radni, jak i wiceprezydent Jacek Belka i prezes TBS Tomasz Wyrzykowski uspokajali, że zgłoszone uwagi zostaną uwzględnione w nowo tworzonym regulaminie placu targowego.

Więcej z tygodniku "Co Nowego".

Zobacz film ze spotkania