Sezon grzewczy dopiero się rozpoczął, a strażacy z Radomska już cztery razy interweniowali w przypadku podejrzenia zbyt wysokiego stężenia tlenku węgla. Tydzień temu prawdopodobnie czad był przyczyną śmierci 13-latki.
Do zdarzenia doszło w bloku przy ul. Brzeźnickiej. 13-latka została znaleziona nieprzytomna w łazience. Niestety, nie udało się jej uratować. 13-latka najprawdopodobniej zatruła się czadem. Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że tlenek węgla powstał w wyniku uszkodzenia piecyka gazowego ("junkersa") w łazience. - Piecyk został zabezpieczony i przekazany do oględzin. Biegli ocenią, czy urządzenie było szczelne i czy było prawidłowo konserwowane - mówi prokurator Włodzimierz Wiaderek.
Czytaj więcej: Zatrucie czadem w Radomsku. Nie żyje 13-letnia dziewczyna
Spółdzielnie mieszkaniowe mają obowiązek raz do roku kontrolować szczelność instalacji. Jak powiedziała nam Irena Łęska, prezes Radomszczańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w bloku, gdzie doszło do tragedii, ostatnią kontrolę przeprowadzono w lutym. - Kontrola polega na sprawdzeniu szczelności całej instalacji gazowej łącznie z piecykami. Gdy piecyk jest nieszczelny w dniu wykonywania próby, natychmiast odcinamy gaz i mieszkaniec ma czas na wymianę lub naprawę piecyka – wyjaśnia prezes RSM. - W okresie pomiędzy rocznymi próbami szczelności w momencie, kiedy mieszkańcy zamontują piecyk gazowy, osoba montująca musi ponownie wykonać próbę całej instalacji i spisać protokół.
Ale strażacy przypominają, że o urządzenia do podgrzewania wody mieszkańcy muszą zadbać sami.
- Pamiętajmy, że to użytkownicy mieszkań są odpowiedzialni za przeglądy samych urządzeń takich jak junkersy - mówi kpt. Artur Bartosik, rzecznik radomszczańskiej straży.
Kilkanaście dni temu również przy Brzeźnickiej w Radomsku czadem podtruło się 6 osób, a w weekend czujka zareagowała przy Piastowskiej. W ubiegłym sezonie grzewczym strażacy odnotowali 7 zdarzeń związanych z czadem, 8 osób trafiło do szpitala.
Jak mówi rzecznik straży, świadomość ludzi powoli rośnie. W ostatnich dniach na komendzie kilka osób pytało, gdzie mogą dostać czujki.
- Świadomość dotycząca zasadności stosowania czujek jest coraz większa, niestety nie wszyscy je posiadają. Przykłady z ostatnich dni pokazują, że problem dotyczy każdego z nas, każdego, kto korzysta w domu z jakiegokolwiek urządzenia grzewczego, na paliwo stałe, gazowe czy olejowe. Wszędzie tam, gdzie jest spalane paliwo może dojść do wytwarzanie tlenku węgla - mówi mówi kpt. Bartosik. - Czad wytwarza się w warunkach, gdy jest za mało świeżego powietrza doprowadzonego do pomieszczenia, w którym zainstalowane jest urządzenie. Wówczas dochodzi do niepełnego spalania paliwa, a obecność tlenku węgla w powietrzu nawet w procentowym ułamku, może być śmiertelna.
Piecyki gazowe mogą być szczególnie niebezpieczne w łazienkach. Do spalania gazu pobierane jest powietrze z pomieszczenia. Gdy bierzemy kąpiel, prysznic, para wodna powoduje, że tlenu jest mniej i już krok do tragedii.
Czujka tlenku węgla to niewielki wydatek (około 100 złotych), a na prawdę może uratować życie.
- Najlepiej kupić przez internet, ale czujki dostępne są też m. in. w sklepach z materiałami budowlanymi czy hydraulicznymi - mówi kpt. Bartosik.
Jak co roku, Komenda Powiatowa Straży Pożarnej w Radomsku, i tym razem będzie rozdawała czujki. Osoby, które mogą najbardziej potrzebować urządzeń, zostaną wskazane przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?