Zarządcą drogi jest powiat, ale - jak tłumaczą urzędnicy radomszczańskiego starostwa - teren, na którym brakuje chodnika jest własnością PKP. I dlatego kilka lat temu powiat "urwał" budowę chodnika kilka metrów przed przejazdem, skazując pieszych na chodzenie po wertepach.
Już w 2009 r. obie strony ustaliły jednak, że PKP zmodernizuje ul. Piłsudskiego w sąsiedztwie przejazdu (m.in. wykona brakujące części chodników po północnej stronie ulicy). W zamian powiat zgodzi się na zmianę kategorii przejazdu z A (z dróżnikiem) na B (z elektrycznymi zaporami).
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Dlaczego?
- Nie mamy jeszcze zgody wszystkich stron na zmianę kategorii przejazdu. Trudno więc mówić o remoncie chodnika. Szkoda, że gdy go budowano, nikt nie zapytał nas o zdanie. Na pewno nie mielibyśmy nic przeciwko, by wybudowano go na naszym terenie - twierdzi Adam Adamski z PKP Polskie Linie Kolejowe w Łodzi.
Dyrektor Adamski dodaje, że jeżeli dojdzie do przebudowy przejazdu, to PKP przy okazji wykona prace porządkowe (na własny koszt lub we współpracy z powiatem) na sąsiadującym terenie.
Czytaj także: Mieszkańcy proszą o chodnik na ul. Piłsudskiego od kilku lat
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?