Daniel Serwa, szef „Solidarności” w radomszczańskim urzędzie miasta, w piątek o g. 9 zgłosił swoją gotowość do pracy. Na stanowisko w urzędzie dokładnie 7 dni temu przywrócił go sąd pracy. Prezydent rano nie znalazł dla niego czasu, do rozmowy doszło dopiero przed godz. 11.
Prezydent Jarosław Ferenc stwierdził, że zwolnionego pracownika z powrotem do pracy nie przyjmie, przynajmniej nie póki wyrok nie będzie prawomocny, poza tym rozważa złożenie odwołania. - Czekam na uzasadnienie wyroku, potem podejmę dalsze kroki - mów prezydent.
Serwie w urzędzie towarzyszyła Anna Kaurzel, szefowa radomszczańskiej "Solidarności".
Przypomnijmy, Daniel Serwa wygrał w sądzie pracy proces o przywrócenie go na stanowisko, wyrok zapadł 13 kwietnia. Prezydent zwolnił swojego pracownika za „ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych”. Na czym ono miało polegać? Serwa na tablicy informacyjnej urzędu miasta wywiesił listę z płacami jego pracowników. Wykaz zarobków z podziałem na komórki organizacyjne otrzymał od prezydenta Radomska, który ostatecznie uznał, że takie działanie podwładnego narusza dobra osobiste pracowników. Sąd jednak stanął po stronie zwolnionego. Prezydent jeszcze tydzień temu zapowiedział, że odwoła się od wyroku.
Więcej na ten temat: Daniel Serwa wygrał w sądzie z prezydentem Radomska
Zobaczcie, co prezydent odpowiedział Danielowi Serwie:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
